Dua Lipa zaprzeczyła plotkom. Przy okazji wbiła szpilkę Katarowi
Dua Lipa stanowczo zaprzeczyła plotkom, wedle których miałaby wystąpić podczas ceremonii otwarcia mundialu. Artystka wyjaśniła, że do Kataru poleci dopiero wtedy, kiedy kraj ten zacznie szanować prawa człowieka.
Pierwszy mecz mistrzostw świata zawsze poprzedzony jest występem artystycznym. Organizatorzy kolejnych turniejów zatrudniają do współpracy największe gwiazdy muzyki. Według medialnych spekulacji Katarczycy chcieli zaangażować brytyjską artystkę Duę Lipę.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Trzech mężczyzn aresztowanych za nielegalną odsprzedaż biletów
Sama zainteresowana zdecydowanie zdementowała jednak te pogłoski. "Nie wystąpię i nigdy nie brałam udziału w żadnych rozmowach dotyczących występu. Nie mogę się doczekać wizyty w Katarze, kiedy spełni on wszystkie zobowiązania w zakresie praw człowieka, które złożył, kiedy zdobył prawo do organizacji mistrzostw świata" - napisała piosenkarka w relacji na swoich mediach społecznościowych.
Organizatorzy nadal nie znaleźli więc artysty, który uświetni otwarcie mundialu. Według nieoficjalnych doniesień koreańskiego portalu "Naver", najbardziej zaawansowane rozmowy toczą się z Shakirą, Black Eyed Peas i BTS. Pierwszy mecz w Katarze odbędzie się 20 listopada. Gospodarze zmierzą się z reprezentacją Ekwadoru.
Przejdź na Polsatsport.pl