Hiszpanie odsłaniają kulisy. "Robert Lewandowski dosłownie oszalał"
Robert Lewandowski nie może pogodzić się z decyzją hiszpańskiej Komisji do spraw Rozgrywek. Zgodnie z nią polski napastnik będzie pauzował przez trzy kolejki w związku z czerwoną kartką, którą obejrzał w spotkaniu z Osasuną. "Lewandowski dosłownie oszalał. Uważa, że to nieuzasadniona kara" - czytamy w hiszpańskim dzienniku "Sport".
8 listopada FC Barcelona rozegrała ostatni mecz przed mundialową przerwą. Katalończycy wygrali z Osasuną 2:1, choć przez większość czasu musieli radzić sobie bez Lewandowskiego. Polak dostał żółtą kartkę w 11. minucie, a w 30. - kolejną. W konsekwencji arbiter wyrzucił go z boiska, a kapitan naszej kadry wykonał gest zinterpretowany jako podważenie decyzji sędziowskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Problemy Czesława Michniewicza przed mundialem. "Wielu piłkarzy bez formy"
Napastnik tłumaczył, że w żaden sposób nie zamierzał obrazić prowadzącego zawody Jeusa Gila Manzano, a jego ruchy były formą komunikacji z trenerem Xavim Hernandezem. Komisja do spraw Rozgrywek pozostała jednak nieugięta i zasądziła Polakowi trzy mecze zawieszenia. Na nic zdały się także odwołania ze strony klubu.
Hiszpański dziennik "Sport" poinformował, że Lewandowski nie może pogodzić się z tą decyzją. "Dosłownie oszalał. Uważa, że w żadnym momencie nie zlekceważył sędziego, co znajduje odzwierciedlenie w oświadczeniu. Stwierdził też, że pierwsza żółta kartka była niezasłużona i powinna zostać wycofana. Jego zdaniem kara jest przesadzona" - czytamy w gazecie.
Lewandowski opuści mecze z Espanyolem, Atletico Madryt i Realem Betis.
Przejdź na Polsatsport.pl