MŚ 2022: Emmanuel Macron krytykowany za planowany wyjazd na mundial. "Nie wolno upolityczniać sportu"
- Nie wolno nam upolityczniać sportu - przekonywał prezydent Francji Emmanuel Macron, odpowiadając na krytykę aktywistów i części francuskich mediów z powodu jego planowanej podróży do Kataru na mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Macron zapowiedział w czwartek podczas briefingu prasowego, że pojedzie do Kataru, jeśli francuska drużyna zakwalifikuje się do półfinału mundialu. - Nie wolno nam upolityczniać sportu - podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: Angielscy piłkarze narzekają na upał w Katarze
- Niezależnie od tego, czy chodzi o klimat, czy o prawa człowieka, nie zamierzamy zadawać sobie tych pytań (o to, czy w tym kontekście należy jeździć do Kataru - przyp. red.) za każdym razem, gdy odbywa się jakieś wydarzenie - dodał prezydent w odpowiedzi na krytykę ze strony ekologów, oskarżających Katar o działania sprzeczne z ochroną klimatu, przyspieszające globalne ocieplenie, oraz ze strony aktywistów społecznych i mediów, wskazujących na łamanie praw człowieka przez ten kraj.
- Mamy przyjazne stosunki. Cały czas rozmawiam z Katarem na wszystkie tematy - zapewnił Macron.
Mundial w Katarze jest bardzo krytykowany przez część mediów francuskich również z uwagi na niejasności wokół osoby byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który miał lobbować za zorganizowaniem mundialu w Katarze w zamian za finansowanie swojej kampanii wyborczej przez katarskich urzędników oraz zakupy francuskiej broni przez ten kraj - wskazał portal śledczy Mediapart.
Przejdź na Polsatsport.pl