UFC: Israel Adesanya został aresztowany na lotnisku. Jego bagaż zawierał niebezpieczne przedmioty
Israel Adesanya (23-2, 15 KO) został zatrzymany przez służby na lotnisku w Nowym Jorku. W bagażu byłego mistrza UFC w kategorii średniej znaleziono niebezpieczne przedmioty. Nigeryjczyk złożył wyjaśnienia i został zwolniony z aresztu.
Jak przekazał portal TMZ Sports, Adesanya przewoził kastety. W stanie Nowy Jork posiadanie tego typu broni jest zakazane. 33-latek tłumaczył, że otrzymał kastety w prezencie od fana. Po złożeniu zeznań i zwróceniu niebezpiecznego sprzętu, zawodnik został zwolniony i kontynuuje podróż do domu.
ZOBACZ TAKŻE: Gdzie oglądać magazyn Koloseum?
Przypomnijmy, że miniony weekend nie był udany dla mieszkającego i trenującego w Nowej Zelandii Nigeryjczyka. Na UFC 281 "The Last Stylebender" przegrał przez TKO w piątej rundzie z Aleksem Pereirą i stracił pas mistrzowski w wadze średniej. Warto dodać, że "Poatan" pokonał Adesanyę po raz trzeci w karierze - wcześniej dwukrotnie wygrywał z nim w kick-boxingu.
Utrata tytułu przez 33-latka odbiła się szerokim echem. Do tej pory Adesanya dominował w swojej kategorii wagowej i wydawało się, że nie ma zawodnika, który mógłby mu zagrozić. Dodajmy, że przed przegraną z Pereirą Nigeryjczyk miał na koncie tylko jedną porażkę w zawodowym MMA. W marcu 2021 roku Adesanya walczył o tytuł mistrza dywizji półciężkiej z ówczesnym czempionem Janem Błachowiczem. Starcie jednogłośną decyzją sędziów wygrał Polak.
W rozmowie z "mmafighting.com" prezydent UFC Dana White podkreślił, że nie wyklucza zorganizowania natychmiastowego rewanżu pomięDzy Adesanyą a Pereirą. Argumentem przemawiającym za tym, aby w niedalekiej przyszłości obaj zawodnicy zmierzyli się ze sobą ponownie jest fakt, iż "The Last Stylebender" panował w dywizji bardzo długo. Do tego w sobotnim starciu z Brazylijczykiem do momentu nokautu prowadził na kartach punktowych.
Przejdź na Polsatsport.pl