MŚ 2022: Piłkarska reprezentacja Rosji praktycznie zniknęła z międzynarodowych rozgrywek
Rosja i Katar 12 lat temu wspólnie otrzymały prawo organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku. W niedzielę w Dausze zabrzmi pierwszy gwizdek mundialu, a "Sborna" od roku praktycznie nie gra. To efekt ataku zbrojnego na Ukrainę i sportowego bojkotu.
Cztery lata po tym, jak Władimir Putin był gospodarzem piłkarskiego mundialu, Rosji nie ma na liście drużyn uczestników turnieju w Katarze ani żadnej innej sportowej imprezy.
Podczas gdy piłkarski świat skupia się na niedzielnym meczu otwarcia mistrzostw świata, Rosja w tym samym czasie rozegra towarzyski mecz w Uzbekistanie. Rywalizuje tylko z kilkoma krajami, które są gotowe przyjąć jej zaproszenie. To wynik inwazji wojskowej na Ukrainę i międzynarodowego ostracyzmu nałożonego na cały rosyjski sport.
Rosyjskie kluby zostały wykluczone z Ligi Mistrzów i innych rozgrywek pucharowych, a kobieca reprezentacja została usunięta z mistrzostw Europy. Męski zespół w barażach o awans do mundialu miał zagrać z Polską, ale PZPN i piłkarze odmówili wyjazdu na spotkanie do Moskwy, podobnie jak inne drużyny. W tej sytuacji FIFA wykluczyła "Sborną" argumentując, że pozwolenie Rosji na rywalizację może spowodować więcej bojkotów, chaos oraz "nieodwracalne szkody dla turnieju w Katarze". Mimo apelacji strony rosyjskiej Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) zakaz utrzymał.
Jak dotychczas reprezentacja Rosji w 2022 roku we wrześniu pokonała na wyjeździe Kirgistan 2:1, a w czwartek zremisowała w Tadżykistanie 0:0. Na listopad pierwotnie planowano mecze z Iranem oraz Bośnią i Hercegowiną, ale żaden z nich nie dojdzie do skutku. Zamiast tego podopieczni Walerija Karpina podróżują po dwóch krajach byłego Związku Radzieckiego.
Planowany mecz z Iranem dodałby Rosji wiarygodności, bo byłoby to starcie z drużyną, która zakwalifikowała się do mundialu. Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej powiedział lokalnym mediom, że do tego pojedynku mogłoby dojść w Katarze na krótko przed mundialem. To FIFA mogłaby potraktować jako afront i żadna data ani miejsce nie zostały potwierdzone, zatem Rosja ogłosiła zamiast tego mecze w Tadżykistanie i Uzbekistanie.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Piwo nie będzie sprzedawane na stadionach w Katarze
Przywódca Rosji poparł plany meczu towarzyskiego z Bośnią i Hercegowiną, mówiąc, że - sport powinien łączyć, a nie dzielić ludzi -. Ten mecz został przełożony na czas nieokreślony przez bośniacką federację piłkarską w zeszłym miesiącu po tym, jak kapitan drużyny Edin Dżeko i inni reprezentanci tego kraju sprzeciwili się grze i wyrazili poparcie dla Ukrainy.
Rosja nadal ma przyjaciela w gospodarzu mistrzostw świata. Emir Kataru podziękował w październiku za "wielkie wsparcie" przy organizacji mundialu, kiedy spotkał się z Putinem na rozmowach na szczycie w Kazachstanie.
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przekazywać doświadczenia z przygotowań do mundialu – powiedział wtedy rosyjski prezydent.
Zarówno Rosja, jak i Katar zdobyły mistrzostwa świata w głosowaniu w 2010 roku, w cieniu zarzutów o korupcję. Podobieństw jest więcej. Oba narody były krytykowane za warunki pracy osób zaangażowanych w projekty budowlane związane z tą imprezą, w tym pracowników migrujących. Aktywiści oskarżyli Rosję o niewypłacane pensje, zgony w miejscu pracy i niebezpieczne warunki, w tym zmuszanie ludzi do pracy w temperaturach znacznie poniżej zera. W Katarze historia się powtórzyła, z tym że kwestionowano pracę podczas zabójczych upałów.
Rosyjskie kluby przed CAS walczą o opłaty transferowane za zawodników wyjeżdżających za granicę na mocy orzeczenia FIFA, które pozwala im zawiesić kontrakty na czas wojny. Oczy sportowego świata są jednak w tych dniach zwrócone w kierunku Kataru.
Przejdź na Polsatsport.pl