PlusLiga: ZAKSA uczciła święto swoich kibiców
Siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle w sobotę pokonali w swojej hali Ślepsk Malow Suwałki 3:0. W tym dniu świętowano 25-lecia istnienia Klubu Kibica kędzierzyńskiego zespołu.
- Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, gdyż był to wyjątkowy mecz. Na pewno ten jubileusz, to wyjątkowe wydarzenie w historii klubu i tych ludzi, którzy przychodzą na mecze naszego zespołu. Razem z nami świętują sukcesy, ale są też przy nas, gdy zdarzają się słabsze momenty. Za to im bardzo dziękujemy. Mieliśmy więc dziś podwójną motywację - powiedział rozgrywający Zaksy Marcin Janusz.
ZOBACZ TAKŻE: Zaskakujący transfer! Polski siatkarz zagra w klubie z Iranu
Cieszy go nie tylko zwycięstwo 3:0, ale styl, w jakim zostało ono osiągnięte.
- Tego może w ostatnich naszych meczach trochę brakowało - zaznaczył reprezentant Polski.
Zespół z Suwałk w każdym secie był bliski zwycięstwa, ale ostatecznie przegrał do 22, 24 i 21.
- ZAKSA to klasowy zespół. Grając z nim najmniejsze błędy się mszczą. Na pewno mieliśmy kilka okazji, aby odwrócić losy kolejnych setów i w konsekwencji meczu, ale to się nie udało. Dla nas to spotkanie, to cenna lekcja - powiedział atakujący Ślepska Bartosz Filipiak.
Jego zdaniem marnym pocieszeniem jest, że on i koledzy z drużyny w hali Azoty pokazali się z dobrej strony.
- To nas nie satysfakcjonuje. Liga pędzi, a my chcemy zdobywać tych punktów jak najwięcej. Liczyliśmy, że mecz w tej hali potrwa dłużej - dodał.
Następne spotkanie ligowy kędzierzynianie rozegrają w środę. Na wyjeździe zmierzą się z Cuprum Lubin. Z kolei Ślepsk w swojej hali w czwartek zagra z Jastrzębskim Węglem.
Przejdź na Polsatsport.pl