Bartosz Bereszyński: Aklimatyzacja przebiega bardzo dobrze

- Aklimatyzacja przebiega bardzo dobrze. Każdy z nas spodziewał się dużych upałów, ale nie jest tak źle, jak wszyscy mówili. To bardzo fajne warunki do gry w piłkę - powiedział Bartosz Bereszyński, piłkarz reprezentacji Polski. Biało-czerwoni są w Katarze od czwartku.
Bereszyński od 2017 roku jest zawodnikiem Sampdorii Genua. Prawy obrońca jest podstawowym graczem włoskiego klubu. W obecnym sezonie wystąpił w 14 meczach Serie A. W większości z nich był kapitanem drużyny.
- Jestem już po trzydziestce, ale moje wyniki są regularnie poprawiane. Pod względem przygotowania fizycznego jestem w najlepszym okresie swojej kariery. Myślę, że wiek piłkarzy stale się przesuwa. Jestem przekonany, że ten turniej będzie kolejnym plusem - oświadczył na konferencji prasowej.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Hajto ostro o reprezentancie Polski. "Nie można aż tak oduczyć się gry w piłkę"
Meksyk będzie pierwszym rywalem Polaków podczas MŚ w Katarze. Gwiazdą tej drużyny jest skrzydłowy Napoli - Hirwing Lozano. Klub z Neapolu, w którym gra również Piotr Zieliński, po 15 kolejkach jest wyraźnym liderem ligi włoskiej, gdyż ma osiem punktów przewagi nad Milanem.
- Lozano w ostatnich tygodniach prezentował wysoką formę w Serie A. To wielka indywidualność w reprezentacji Meksyku. Analizowaliśmy ich mecze. Widać w nich dużą jakość piłkarską, są dobrze wyszkoleni technicznie, lubią grać w piłkę, ale mają swoje słabsze strony, które zamierzamy wykorzystać. Myślę, że Meksyk jest mocniejszy od Chile. To wymagający przeciwnik, ale znamy swoje mocne strony i chcemy wygrać ten mecz. Jestem przekonany, że tak będzie - zadeklarował Bereszyński.
- Lozano to szybki, dynamiczny zawodnik, który szuka gry jeden na jeden. Potrafi się fajnie znaleźć przy drugim słupku przy dośrodkowaniach. Zamyka akcje i pod tym względem jest groźny. Lubi podejmować pojedynki i musimy na niego uważać - dodał.
30-letni obrońca został spytany, jak porównałby obecną reprezentację Polski do drużyny, która zagrała w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy.
- Myślę, że indywidualna forma polskich piłkarzy jest lepsza niż podczas Euro 2020. Jednak na takich turniejach drużyna ma duże znaczenie. Na boisku i poza boiskiem jest bardzo dobra atmosfera. Stworzyliśmy mocny zespół, który ma fundamenty do tego, żeby osiągnąć coś dużego - odpowiedział Bereszyński.
W środę, dzień przed wylotem do Kataru biało-czerwoni pokonali Chile 1:0 w meczu towarzyskim na stadionie Legii Warszawa. Zwycięską bramkę w tym meczu zdobył Krzysztof Piątek. Bereszyński zagrał w tym spotkaniu w drugiej połowie
- Mecz z Chile dał trenerowi jakieś odpowiedzi na pytania. W każdym treningu i meczu staram się udowadniać, że to ja powinienem grać. To zdrowa rywalizacja. Każdy z nas daje z siebie wszystko, ale decyzja należy do trenera - podkreślił reprezentant Polski.
Bereszyński powiedział też o narastającej presji przed starciem z Meksykiem: - Czuć ciężar tego meczu. Wielu z nas żyje tym od dłuższego czasu. Narastająca presja będzie się pojawiała. Jesteśmy doświadczonymi piłkarzami. Gramy w bardzo dobrych ligach i klubach. Musimy pomagać sobie nawzajem, bo mamy w drużynie kilku debiutantów na dużym turnieju. 48 godzin przed meczem przygotowanie wkracza w decydujący etap.
Zajmująca 13. miejsce w rankingu FIFA reprezentacja Meksyku regularnie uczestniczy w mistrzostwach świata. Od 1994 roku Meksykanie za każdym razem wychodzą z grupy i grają w 1/8 finału turnieju.
- Jesteśmy kilka dni na miejscu. Mieliśmy trzy dłuższe odprawy o rywalu. Każdy z nas ma również swój sposób na analizowanie przeciwnej drużyny. Mamy sporo informacji. Musimy się też skupiać na tym, jak my chcemy grać. Mamy strzelić więcej goli niż przeciwnik - wyznał Bereszyński.
Prawy obrońca stwierdził, że nie obawia się odniesienia urazu przed meczem z Meksykiem. "Jeśli trenuje się na 100 procent, to te kontuzje się nie zdarzają, bo ciało jest przygotowane na różne zdarzenia" zapewnił.
Bereszyński oznajmił, że jest zadowolony z warunków, w których piłkarze mieszkają i trenują w Katarze. Ocenił, że są lepsze niż cztery lata temu podczas mundialu w Rosji.
- Mamy więcej spokoju. Pamiętam te sytuacje z Soczi, gdy kibice robili nam zdjęcia. Nie było tam prywatności. Mieliśmy dużą styczność z innymi gośćmi hotelowymi. Tutaj jest inaczej. Mamy swoje piętro. Możemy się spokojnie przygotowywać i nie jesteśmy oblegani. Mamy dużo większy komfort. Poza tym boiska i siłownie są dobrze przygotowane. Dostrzegam same plusy - poinformował.
Polska rozpocznie rywalizację w grupie C meczem z Meksykiem we wtorek. Cztery dni później zagra z Arabią Saudyjską, a 30 listopada - z Argentyną.
