Marek Magiera: Karuzela nie do zatrzymania

Marek MagieraSiatkówka
Marek Magiera: Karuzela nie do zatrzymania
fot. PAP/Krzysztof Świderski
Marek Magiera: Karuzela nie do zatrzymania

W naszym siatkarskim magazynie #7Strefa w Polsacie Sport wspólnie z Jakubem Bednarukiem staramy się co jakiś czas poruszać tematy o których w środowisku mówi się często, ale już niekoniecznie głośno. Nie chcę pisać o przymykaniu oczu, bo nie o to chodzi, może bardziej o to, żeby niekoniecznie się wychylać, bo kiedyś być może było się w podobnej sytuacji, albo może dopiero się będzie.

O czym mowa? O ruchach transferowych. Na razie nie będę pisał o tym, co usłyszeliśmy i od kogo, ale dotyczy to już nowego sezonu i bardziej traktujemy to w kategoriach plotek, ale podobnie było rok temu i… wszystko się sprawdziło. Co do joty.

 

Kiedyś niepisaną zasadą obowiązującą w środowisku była ta, że wszelkie rozmowy transferowe rozpoczynają się podczas finałowej rozgrywki o Puchar Polski. I w tym sezonie też tak może być, z tym że pewnie niektóre kluby mają już zamknięte, albo prawie zamknięte składy na przyszły sezon, więc te rozmowy mogą dotyczyć następnego sezonu. Tego za dwa lata…

 

W #7Strefie gościliśmy ostatnio prezesa Jastrzębskiego Węgla Adama Gorola, który przyznał wprost, że w siatkówce wzorem piłki nożnej powinny obowiązywać okna transferowe, a zawodnik pod ważnym kontraktem nie powinien prowadzić rozmów z ewentualnym nowym pracodawcą do wyznaczonego przez przepisy okresu, albo najlepiej do zakończenia obowiązującej umowy. Czy to możliwe? Nie wiem, ale na pewno warte usankcjonowania konkretnym przepisem, czy nawet punktem regulaminu rozgrywek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pierwszy raz od ośmiu lat! Wyjątkowa sytuacja w PlusLidze

 

Ktoś może powiedzieć, że dzisiaj roszady transferowe i zmiany barw klubowych nie wzbudzają zbyt dużych emocji, bo tych rotacji jest co roku sporo, a umowy rzadko podpisywane są na dłuższy czas, niż sezon czy dwa. Rzeczywiście trochę inaczej było na początku naszej zawodowej ligi, kiedy dochodziło do corocznej „świętej wojny”, kiedy niemalże ze stuprocentową pewnością można było założyć, że mistrzowski tytuł rozstrzygną między sobą Mostostal Kędzierzyn Koźle i AZS Częstochowa. Czasy były jednak wtedy inne, już nawet nie chodzi o szybkość, czy sposób gry, bo dwie dekady zrobiły tutaj swoje, ale inne były przede wszystkim „klimaty” towarzyszące tym meczom. Po pierwsze dlatego, że nie było tak dużych rotacji zawodników przy zmianach barw klubowych, a już na pewno nie na linii Częstochowa - Kędzierzyn-Koźle i odwrotnie, po drugie kibice obu klubów nie szczędzili sobie złośliwości, o jakich dzisiaj – ze względu na tak zwaną kulturę kibicowania – nawet za bardzo nie wypada... myśleć. A o wrażenia po zmianie klubów i wizytach w „starych” halach można podpytać Michała Chadałę, Radosława Panasa, czy Roberta Szczerbaniuka. Ten ostatni przez jakiś czas miał nawet „przygody” z nowymi kibicami, którzy co raz wytykali mu Mostostalową, czy ZAKSOWĄ przeszłość.

 

I tu się na chwilę zatrzymam, bo sam nieopatrznie jako spiker wielkiego wówczas AZS-u Częstochowa w hali Polonia uczestniczyłem we wspomnianej „świętej wojnie”. Nie wiem czy chciałbym, żeby do naszych hal wróciły zasady obowiązujące w tamtych czasach, pewnie bym nie chciał, bo jednak z wiekiem na pewne rzeczy patrzy się trochę inaczej. Natomiast na pewno chciałbym pogratulować kibicom siatkówki z Kędzierzyna-Koźla pięknego jubileuszu 25-lecia funkcjonowania Klubu Kibica, który był pierwszym oficjalnym siatkarskim stowarzyszeniem wspierającym siatkarski klub. Wtedy Mostostal, dzisiaj ZAKSĘ.

 

I tak jakoś ponad 20 lat temu zostałem przez kibiców z Kędzierzyna-Koźla jako spiker AZS-u zaproszony do ich pubu na spotkanie po meczu Mostostal – AZS. Nie wiedziałem wtedy, czego się spodziewać, ale pojechałem. I po tym spotkaniu zostało mi wiele sympatycznych znajomości, które pozostały do dzisiaj, a nasze każde teraźniejsze spotkanie zaczyna się od frazy „a pamiętasz…”

 

Gratuluję jubileuszu!

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie