MŚ 2022: Powrót Kanady po 36 latach przerwy
Rozpoczęte w niedzielę mistrzostwa świata są dopiero drugimi z udziałem piłkarzy Kanady. Drużyna bez sukcesów wystąpiła w debiucie w 1986 roku, a w Katarze będzie miała okazję poprawić słabe statystyki.
Pomimo trudnych przeciwników w fazie grupowej, angielski szkoleniowiec kadry narodowej John Herdman gotowy jest na czekające jego piłkarzy wyzwania.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Senegal - Holandia. Gole w końcówce! Cody Gakpo i Davy Klaassen zapewnili zwycięstwo
- Wydaje mi się, że po raz pierwszy od dawna znajduję się w miejscu, w którym chciałbym być jako trener - powiedział.
- Razem z drużyną czuję, że stać nas na wyrównaną walkę z rywalami oraz że zagramy ponadprzeciętnie i uda nam się odnieść sukces - dodał 47-latek.
Anglik prowadził w przeszłości kadrę narodową kobiet Nowej Zelandii (2006-11), a następnie został szkoleniowcem Kanadyjek (2011-18). Trenerem męskiej reprezentacji Kanady jest od 2018 roku.
Pomimo dużego doświadczenia z drużynami narodowymi, Herdman czeka z niecierpliwością na nowe wyzwanie, gdyż będzie to jego pierwszy mundial jako trenera męskiej kadry.
- Wciąż czasem niedowierzam, że to już za chwilę stanie się faktem. Takie uczucia mi towarzyszą, nawet już tu na miejscu, w Dausze. Będą to moje pierwsze mistrzostwa świata jako trener męskiej kadry, a piąte w ogóle. To niesamowity rollercoaster emocji - przyznał.
Herdman dorastał marząc o karierze piłkarskiej. Utrudniały mu to jego predyspozycje fizyczne, gdyż jest dość mikry. Anglik nie stracił jednak pasji do futbolu i zdobywał licencję trenera. Zaprowadziło go to do akademii klubu Sunderland, gdzie zmierzył się z nieprzyjemnym doświadczeniem.
- Podszedł do mnie były piłkarz reprezentacji Anglii i powiedział: "jesteś świetnym trenerem, jednak nie dotrzesz na szczyt, ponieważ nigdy nie doświadczyłeś, jak to jest być w centrum uwagi przed 50 tysiącami kibiców" - wspominał Herdman w rozmowie ze Sportsnet.
Później przeszedł jeszcze jeden kurs, a następnie trafił do Nowej Zelandii, gdzie rozpoczęła się jego passa sukcesów - najpierw prowadził kadrę do lat 20, a następnie został selekcjonerem kobiecej reprezentacji.
Jego wyniki zaimponowały władzom kanadyjskiej piłki na tyle, że postanowiły zatrudnić go jako trenera kobiecej kadry, a następnie objął stery w męskiej reprezentacji.
- Wydaje mi się, że kraj nigdy w nas nie wierzył, ponieważ zespół narodowy nigdy nie dostarczył powodów, by było inaczej. Mam nadzieję, że teraz w nas wierzą - podsumował Herdman.
Reprezentacja Kanady pierwszy mecz rozegra w środę przeciwko reprezentacji Belgii.
Przejdź na Polsatsport.pl