Trener reprezentacji Brazylii: To element naszej kultury. Z nikogo się nie nabijamy

Trener reprezentacji Brazylii Tite zaapelował o szacunek i zrozumienie dla jego piłkarzy, którzy zamierzają tańcami - i to w różnych wersjach - uczcić gole strzelane w mistrzostwach świata w Katarze. "To element naszej kultury. Z nikogo się nie nabijamy" - dodał.
Brazylia, uznawana przez wielu fachowców za faworyta tegorocznych mistrzostw świata, rozpocznie udział w turnieju od czwartkowego meczu z Serbią w grupie G.
Zobacz także: Złamanie szczęki, kości twarzy i krwotok! Arabia Saudyjska osłabiona przed meczem z Polską
"Canarinhos" mają teoretycznie bardzo mocny skład. Nic więc dziwnego, że już planują tzw. cieszynki po zdobywanych bramkach. I mają gotowe różne warianty.
Raphinha, jeden z ofensywnych piłkarzy reprezentacji Brazylii, ujawnił na początku tego tygodnia, że zespół przygotował tańce... aż do dziesiątej bramki w turnieju.
Napastnik kadry Vinicius Junior został niedawno skrytykowany w Hiszpanii za swój taniec po bramkach zdobywanych dla Realu Madryt.
– Absolutnie to nie jest nabijanie się z kogokolwiek. W żaden sposób – podkreślił w środę trener Tite.
– To jedna z naszych charakterystycznych cech i robimy to naturalnie, gdziekolwiek się znajdujemy. Tak jak szanujemy wszystkie inne kultury, choćby kulturę arabską i innych krajów, tak również prosimy o uszanowanie naszej – dodał.
Selekcjoner ma do dyspozycji na mundialu wiele gwiazd, zwłaszcza w formacji ofensywnej - oprócz dwóch wspomnianych piłkarzy również m.in. Neymara, Gabriela Jesusa, Rodrygo czy Richarlisona.
– Musimy szanować to, jacy jesteśmy. To nasze szczęście. Są chwile, kiedy możemy się dobrze bawić. Każdy tłumaczy to na swój sposób, a my robimy właśnie tak – tańcząc. Szanując naszych rywali, oczywiście, ale też samych siebie – podkreślił Tite.
Oprócz Serbii rywalami Brazylii w grupie G będą Szwajcaria i Kamerun.
Przejdź na Polsatsport.pl