MŚ 2022: Rafael Nadal kibicuje... Argentynie
Hiszpański tenisista Rafael Nadal kibicuje reprezentacji Argentyny w piłkarskich mistrzostwach świata rozgrywanych w Katarze. Wicelider światowego rankingu wciąż wierzy w “Albicelestes”, mimo ich sensacyjnej porażki z Arabią Saudyjską.
Argentyńczycy w swoim pierwszym meczu mundialu niespodziewanie ulegli znacznie niżej notowanym rywalom 1:2.
- Nie popadam w skrajności, ani nadmierną euforię, ani przygnębienie - przyznał hiszpański tenisista, który jest zagorzałym kibicem piłki nożnej i Realu Madryt.
ZOBACZ TAKŻE: Siatkarz pociesza argentyńskich piłkarzy. "Nie można się załamywać po jednej porażce"
Reprezentacja "Albiceleste" nie ma już miejsca na potknięcie i musi wygrać kolejne spotkania grupowe z Meksykiem i Polską. Nadal wierzy, że jego ulubieńcy tego dokonają. Zwycięzca dwóch turniejów wielkoszlemowych w 2022 roku zwrócił także uwagę na fakt, że wygrana Arabii Saudyjskiej ledwo odzwierciedla jak wyrównana stała się piłka nożna.
- To nie zmieniło świata... Po prostu przegrali mecz, ale mają jeszcze dwa do rozegrania. Zasługują co najmniej na wiarę w nich i szacunek. Są mistrzami Ameryki Południowej, mają za sobą jedną z najdłuższych serii zwycięstw w historii, więc dlaczego mamy stracić wiarę? Wciąż uważam, że Argentyna to pewny faworyt do zajścia daleko - dodał wicelider rankingu ATP.
Nie ukrywał on także podziwu dla największej gwiazdy argentyńskiego zespołu Lionela Messiego.
- Messi zabrał wiele trofeów Realowi przez wiele lat, ale jako miłośnik sportu doceniam kogoś tak utalentowanego. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy cieszyć się jego grą w La Liga podczas najlepszych lat jego kariery. Dał nam wiele wyjątkowych momentów w świecie sportu, jest jednym z najlepszych piłkarzy i sportowców w historii - podkreślił Nadal.
W sobotę w swoim drugim meczu mistrzostw świata w grupie C Argentyńczycy zmierzą się z Meksykanami.
Przejdź na Polsatsport.pl