NHL: Koniec zwycięskiej serii Devils
Na 13 zakończyła się zwycięska seria hokeistów New Jersey Devils w lidze NHL. W środę przegrali we własnej hali z Toronto Maple Leafs 1:2. Tym samym "Diabłom" nie udało się ustanowić klubowego rekordu.
Devils poprzednio 13 zwycięstw z rzędu zanotowali w sezonie 2000/01. To także siódma najdłuższa seria zwycięstw w historii ligi i wyrównany wynik Florida Panthers z poprzednich rozgrywek.
Gospodarze słabo zaczęli spotkanie i po pierwszej tercji przegrywali 0:2. Na listę strzelców wpisali się John Tavares i Szwed Pontus Holmberg.
Później ekipa z New Jersey miała zdecydowaną przewagę. Łącznie oddała 35 strzałów wobec 20 Maple Leafs. Gola zdobyła jednak tylko jednego - w 55. minucie zdobył go Dougie Hamilton. Aż trzy bramki Devils w tym meczu nie zostały uznane przez arbitra.
ZOBACZ TAKŻE: NHL: Grad bramek w Montrealu
- To oczywiście frustrujące, ale nic nie możemy z tym zrobić. Sędzia podjął takie decyzje i musimy z tym żyć. Zagraliśmy dobry mecz, ale to nie wystarczyło - powiedział szwajcarski kapitan Devils Nico Hischier.
Mimo porażki Devils wyraźnie prowadzą w tabeli Metropolitan Division. Natomiast w całej lidze więcej punktów mają tylko ekipy Boston Bruins i Vegas Golden Knights.
Po pięciu słabych sezonach, w których Devils notowali więcej porażek niż zwycięstw i nie awansowali do play off, zespół zaczyna nawiązywać do najlepszych lat. "Diabły" Puchar Stanleya zdobyły w 1995, 2000 i 2003 roku. Drugi tytuł wywalczyły z Krzysztofem Oliwą w składzie.
Przejdź na Polsatsport.pl