Polska - Arabia Saudyjska. Cezary Kowalski: Zmiany skrzydłowych i Krystian Bielik w pomocy odmienią drużynę Czesława Michniewicza
Trener Czesław Michniewicz zapowiedział, że taktyka na mecz z Arabią Saudyjska będzie inna niż na Meksyk. I trudno się dziwić. Mimo sensacyjnego zwycięstwa nad Argentyną to rywal z niższej półki.
To my powinniśmy prowadzić grę, grać piłką, po ziemi, korzystać ze swoich atutów ofensywnych, które są, ale w pierwszym meczu zostały skrzętnie ukryte. Wbrew pozorom, niewiele musi się zmienić w sensie personalnym. Trzeba jednak spróbować opanować środek pola, utrzymywać się przy piłce, zacząć kreować. No i wykorzystać to, co zwykle było naszym atutem, czyli skrzydłowych.
Zobacz także: Kowalski: Młodych zżarła trema, Zieliński i RL9 dopiero dojadą na mundial, czyli dlaczego z Arabią będzie lepiej
Selekcjoner nie chciał rozmawiać na temat ustawienia i składu, ale wydaje się, że tu znajduje się właśnie miejsce do jego działania. Jednym zdaniem: trzeba wymienić skrajnych pomocników, którzy słabo spisali się z Meksykiem.
W moim odczuciu miejsca w pierwszym składzie powinni stracić Nicola Zalewski i Jakub Kamiński. Na miejsce tego pierwszego zostać może przesunięty Sebastian Szymański. Za drugiego jego następca w Lechu Poznań, czyli Michał Skóraś.
Michniewicza już przed pierwszym spotkaniem korciło, aby wystawić gracza, który było ostatnio najlepszym zawodnikiem polskiej Ekstraklasy, a na treningach prezentuje się wyśmienicie (dynamicznie atakuje, ale też bardzo dobrze pomaga w defensywie), ale nie chciał rzucać na otwarcie mundialu gracza, który w reprezentacji wystąpił ledwie przez 11 minut w meczu Ligi Narodów z Holandią.
Teraz jest idealny moment na jego debiut w pierwszym składzie i rywal też wydaje się skrojony pod taką charakterystykę skrzydłowego. Przesunięcie Szymańskiego spowoduje zwolnienie miejsca w środku dla Krystiana Bielika, który dał dobrą zmianę z Meksykiem.
Wbrew pozorom nie zawsze był on ulubieńcem selekcjonera i z rożnych powodów zarówno w meczach młodzieżówki, jak i pierwszej reprezentacji grał u Michniewicza mało. Ale jak już grał to zawsze mocno pomagał w kluczowych momentach. Bo jeśli jest zdrowy, ma dużo więcej atutów niż ktokolwiek inny w tej formacji.
Bielik w młodzieżówce Michniewicza strzelał gole w sensacyjnym barażu o awans na mistrzostwa Europy z Portugalią, a także już na turnieju w wygranych meczach z Włochami i Belgią. W barażu o awans na mundial ze Szwecją też odrywał jedną z kluczowych ról. Teraz pora, aby zmienił obraz linii pomocy z Arabią Saudyjską.
Przejdź na Polsatsport.pl