NBA: Jeremy Sochan zdobył 13 punktów. Zła passa San Antonio Spurs trwa
Jeremy Sochan zdobył 13 punktów dla San Antonio Spurs, a jego drużyna przegrała u siebie z Los Angeles Lakers 94:105 w piątkowym meczu koszykarskiej ligi NBA. "Ostrogi" z bilansem sześciu zwycięstw i 14 porażek zajmują 14. miejsce w Konferencji Zachodniej.
Reprezentant Polski wyszedł na parkiet w podstawowej piątce Spurs. Grał 36 minut, a poza 13 punktami, odnotował dziewięć zbiórek, pięć asyst, cztery przechwyty, jeden blok, dwie straty oraz popełnił trzy faule. Trafił pięć z 11 rzutów z gry i dwa z czterech wolnych.
O porażce Spurs w dużej mierze zadecydował słaby początek. W drugiej kwarcie ich strata wynosiła już 20 punktów. Później ambitnie grający gospodarze zmniejszyli ją do trzech punktów, ale nie zdołali odwrócić losów meczu.
ZOBACZ TAKŻE: NBA: Zespół Jeremy'ego Sochana musiał poradzić sobie bez trenera. Polak z 12 punktami
"Ostrogi" miały fatalną skuteczność rzutów za trzy punkty. Podopieczni trenera Gregga Popovicha trafili tylko w sześciu z 33 prób. W jego zespole najlepszy był Tre Jones - 19 pkt.
Lakers do wygranej poprowadził Anthony Davis, który zanotował 25 punktów i 15 zbiórek przy świetnej skuteczności 10/13 z gry. Wracający po pięciomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją LeBron James dołożył 21 pkt.
Teksańczycy po nadspodziewanie dobrym początku sezonu zaczęli notować słabe wyniki, których spodziewano się z racji m.in. młodego składu i braku gwiazd. To była ich siódma z rzędu porażka oraz 12. w ostatnich 13 spotkaniach.
Przejdź na Polsatsport.pl