Rzecznik PZPN: W zamknięciu treningu nie ma żadnych podtekstów
Poniedziałkowy trening polskich piłkarzy na mundialu w Katarze jest zamknięty dla mediów. - Proszę nie doszukiwać się w tym podtekstów. Podobnie jak w nieobecności na konferencji trenera Czesława Michniewicza - zaapelował rzecznik prasowy PZPN i team menedżer kadry Jakub Kwiatkowski.
W poniedziałek polscy dziennikarze nie mogli dowiedzieć się zbyt wiele na temat biało-czerwonych, przygotowujących się do środowego meczu grupy C z Argentyną.
ZOBACZ TAKŻE: "Polsce wreszcie coś się udało. Nie gaśmy tego entuzjazmu"
Trening został w całości zamknięty dla mediów, a na poprzedzającej zajęcia konferencji prasowej nie było selekcjonera. Pojawili się tylko rezerwowi dotychczas piłkarze - Mateusz Wieteska, Damian Szymański i Szymon Żurkowski.
- Wytłumaczę, żeby nikt nie budował dziwnych historii wokół tej sytuacji. Wszystkie drużyny, zgodnie z regulaminem, mają prawo zamknąć w całości jeden trening przed każdym meczem. Gramy pojutrze najważniejsze spotkanie, chcemy wykorzystać dzisiaj maksymalnie nasz czas na boisku, dlatego zajęcia zostały zamknięte. Nie dlatego, że kogoś nie lubimy, tylko dlatego, że chcemy potrenować - podkreślił Kwiatkowski.
Jak dodał, nie ma również nic nadzwyczajnego w nieobecności na konferencji trenera Michniewicza.
- Trener nie przyszedł na spotkanie z dziennikarzami, ponieważ przygotowuje się do środowego meczu. Będzie jutro odpowiadał na pytania mediów. Nie szukajmy dziury w całym, ponieważ tutaj nie ma żadnych podtekstów - dodał rzecznik PZPN.
Polscy piłkarze po dwóch kolejkach grupy C prowadzą w tabeli z dorobkiem czterech punktów i bez straconej bramki - zremisowali 0:0 z Meksykiem i pokonali 2:0 Arabię Saudyjską.
Przejdź na Polsatsport.pl