MŚ 2022: Dynamit niewypałem. Australia z awansem do 1/8 finału!
Patrik Wozniacki: Przez 70 minut Duńczycy kopali się po czołach
Analiza bramek z meczów Francja - Tunezja i Dania - Australia
Piłkarska reprezentacja Australii po raz drugi w historii awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata. Sukces zapewniła ekipie "Socceroos" jednobramkowa wygrana z Danią w ostatniej kolejce fazy grupowej.
Z lepszej pozycji do środowego spotkania przystępowali - dość nieoczekiwanie - Australijczycy, którzy po dwóch kolejkach mieli na koncie 3 punkty, wywalczone za skromne zwycięstwo 1:0 nad Tunezją. Dania z kolei miała zaledwie punkt, również wywalczony w meczu z ekipą z Afryki (0:0). Oba zespoły zgodnie przegrały z Francuzami, więc o losach awansu miało przesądzić bezpośrednie spotkanie między "Socceroos" a "Duńskim Dynamitem". Oczywiście przy założeniu, że pewni awansu Francuzi nie przegrają z Tunezyjczykami, którzy także mieli jeszcze szanse na wyjście z grupy.
ZOBACZ TAKŻE: Seksafera w reprezentacji? Szokujące doniesienia z szatni
Pierwsze minuty, zgodnie z oczekiwaniami, należały do Danii. Golkipera Australii próbowali zaskoczyć Jesper Lindstroem i Mathias Jensen, ale ten pierwszy został zablokowany przez ofiarnie interweniującego obrońcę, zaś uderzenie drugiego - choć nie bez trudu - przeniósł nad poprzeczką Mathew Ryan. Golkiper "Socceroos" instynktownie wybił również piłkę, odbitą przypadkowo od jednego z australijskich obrońców po płaskim dośrodkowaniu Joakima Maehlego. Podopieczni selekcjonera Grahama Arnolda odpowiedzieli kilka groźnie wyglądającymi wrzutkami w pole karne, które jednak albo padały łupem defensorów, albo Schmeichela. Na przerwę obie drużyny schodziły więc przy bezbramkowym remisie.
W drugiej połowie wśród obu drużyn doszło do poruszenia. W 58. minucie spotkania Tunezja - Francja Wahbi Khazri dał prowadzenie "Orłom Kartaginy", co oznaczało, że w tym momencie z grupy, poza mistrzami świata, wychodzili właśnie zawodnicy z północy Afryki.
Na odpowiedź w starciu na Al Janoub Stadium nie trzeba było długo czekać. W 61. minucie Australijczycy wyszli z kontrą, ale wydawało się, że osamotniony Mathew Leckie nie poradzi sobie w polu karnym z dwoma duńskimi obrońcami. Zawodnik Melbourne City dwoma świetnymi zwodami zmylił Andersena i Maehlego, a następnie płaskim uderzeniem lewą nogą trafił przy prawym słupku na 1:0.
Choć Duńczycy mieli na odwrócenie losów spotkania - z doliczonym czasem - ponad pół godziny, nie zdołali sforsować szczelnej defensywy Australijczyków. Dla "Socceroos" był to dopiero drugi w historii startów w mistrzostwach świata awans do fazy pucharowej. Poprzednim razem dokonali tego w 2006 roku.
Australia - Dania 1:0 (0:0)
Bramki: Leckie 61
Australia: Mathew Ryan - Milos Degenek, Harry Souttar, Kye Rowles, Aziz Behich - Mathew Leckie (89' Ajdin Hrustic), Jackson Irvine, Aaron Mooy, Craig Goodwin (46' Keanu Baccus) - Mitchell Duke (82' Jamie Maclaren), Riley McGree (74' Bailey Wright)
Dania: Kasper Schmeichel - Rasmus Kristensen (46' Alexander Bah), Joachim Andersen, Andreas Christensen, Joakim Maehle (69' Andreas Cornelius) - Pierre-Emile Hoejbjerg, Mathias Jensen (59' Mikkel Damsgaard) - Andreas Skov Olsen (69' Robert Skov), Christian Eriksen, Jesper Lindstroem - Martin Braithwaite (59' Kasper Dolberg)
Przejdź na Polsatsport.pl