Argentyna odpuściła Polsce? Wyciekła treść rozmowy Leo Messiego z trenerem
Reprezentacja Polski przegrała w środę 0:2 z Argentyną, ale pomimo tego awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata. O tym, że Polacy wyprzedzili trzecich w tabeli Meksykanów, zadecydował bilans bramkowy. Argentyńskie media donoszą, że Leo Messi i spółka celowo oszczędzili Polaków, nie strzelając kolejnych goli w końcówce.
Przed rozpoczęciem ostatniej kolejki Polacy byli liderami swojej grupy z czterema punktami w dorobku. Wygrana z Arabią Saudyjską i remis z Meksykiem stawiał ich w dobrej sytuacji.
ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: Brzydkie kaczątko płynie dalej. Polska znów podzielona na dwa obozy
Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w drugiej połowie "Albicelestes" przełamali defensywny mur i wyszli na prowadzenie. Skończyło się na 2:0, ale i ten wynik pozwolił Polakom na awans. Wszystko dzięki rezultatowi równolegle rozgrywanego spotkania, w którym Meksyk pokonał Arabię Saudyjską tylko 2:1. "El Tri" mieli tym samym gorszy bilans bramkowy i uplasowali się za plecami Biało-Czerwonych.
Argentyński serwis TyC Sports doniósł w czwartek, że Leo Messi i spółka mieli celowo oszczędzić Polskę i unikać zdobycia kolejnych bramek w końcówce. Dziennikarze zauważyli dialog gwiazdora PSG z trenerem Lionelem Scalonim.
Jak czytamy w artykule, Messi miał pytać szkoleniowca o sytuację w drugim meczu i jej wpływ na losy Polski. "Jeżeli strzelimy im jeszcze jednego gola, to odpadną. Więcej nie chcą" - odpowiadał, zdaniem dziennikarzy, Scaloni.
Argentyna zajęła pierwsze miejsce w grupie C i w 1/8 finału zagra z Australią. Polacy zmierzą się natomiast z broniącą tytułu Francją.
Robert Lewandowski spiął się z Leo Messim