MŚ 2022: Ghana - Urugwaj. Urugwajczycy wściekli po ostatnim gwizdku. Pobiegli do sędziego
Urugwaj wygrał swój ostatni mecz w fazie grupowej mistrzostw świata z Ghaną 2:0. Mimo to reprezentanci kraju z Ameryki Południowej nie awansowali do 1/8 finału mundialu. Po ostatnim gwizdku sędziego w starciu z Ghaną Urugwajczycy byli wściekli.
Urugwaj nie był w stanie wyjść z grupy na mistrzostwach świata w Katarze. Zawodnicy, których trenuje Diego Alonso, wywalczyli cztery punkty. Tyle samo oczek na swoim koncie ma reprezentacja Korei Południowej, jednak azjatyccy piłkarze strzelili więcej goli, dzięki czemu awansowali do kolejnego etapu mundialu.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Koreańczycy zapewnili sobie awans w doliczonym czasie gry
Mimo to Urugwajczycy byli bardzo blisko awansu do 1/8 finału czempionatu. Gdyby strzelili kolejnego gola w starciu z Ghaną, zajęliby drugie miejsce w grupie. Zawodnicy kraju z Afryki pod koniec spotkania grali na czas. Przez to piłkarze z Urugwaju domagali się, by sędzia doliczył więcej czasu do drugiej połowy spotkania. Mimo to arbiter Daniel Siebert zakończył spotkanie.
To zachowanie niemieckiego sędziego nie spodobało się Urugwajczykom. Od razu pobiegli oni do arbitra, by wyrazić swoje niezadowolenie. Siebert stwierdził, że niektórzy zawodnicy zbyt dosadnie pokazali, co sądzą o jego decyzji. Żółtymi kartkami zostali ukarani Edinson Cavani i Jose Maria Gimenez.
Urugwajczycy wściekli po ostatnim gwizdku meczu Ghana - Urugwaj