Polska - Francja. Tomasz Frankowski: Polakom nie zabrakło odwagi
Reprezentacja Polski odpadła z mistrzostw świata 2022 w Katarze po porażce z Francją (1:3). Tomasz Frankowski uważa, że Biało-Czerwoni mieli inne założenia na ten mecz niż w fazie grupowej.
Reprezentacja Polski zagrała znacznie odważniej niż w fazie grupowej. Nie wystarczyło to do zwycięstwa, bo Francja była w niedzielę po prostu lepsza.
Zobacz także: Polska - Francja. Wpis rzecznika PZPN robi furorę w sieci
- Ten mecz w wykonaniu Polaków mógł się podobać. Pierwsze minuty były pod dyktando Francuzów, ale następnie przesunęliśmy się do przodu i potrafiliśmy utrzymać się przy piłce na ich połowie. Mieliśmy swoje szanse przy stanie 0:0. Szkoda, że ta akcja Piotra Zielińskiego nie skończyła się bramką - powiedział były reprezentant Polski Tomasz Frankowski.
Biało-Czerwoni zaprezentowali się zupełnie inaczej niż we wcześniejszych spotkaniach mundialu.
- W pierwszych meczach graliśmy apatycznie i defensywnie. W meczu z Francją nie zabrakło odwagi. Polacy próbowali atakować wyżej, czego nie było w spotkaniach z Meksykiem i Argentyną. Kilka razy zmusiliśmy Hugo Llorisa do wybicia piłki. Pod koniec meczu Mbappe dał znać, że jest piłkarzem nietuzinkowym - dodał.
Frankowski jest zdania, że pomysł na grę Polaków w meczu z Francją był zgodny z oczekiwaniami najbardziej ofensywnych graczy kadry.
- Selekcjoner podszedł odważniej do tego spotkania. Lewandowski czy Zieliński chcieliby grać bardziej ofensywnie, a hasła na mecz z Meksykiem czy Argentyną były inne. W niedzielę założenia zapewne były inne. Mieliśmy odcinać ich pomocników od piłek, podchodzić wyżej - zakończył.