MŚ 2022: Cameron Devlin nie zagrał ani minuty, ale wrócił z mundialu z koszulką Leo Messiego
Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Australii Cameron Devlin, który podczas mistrzostw świata w Katarze nie zagrał ani minuty, do kraju wrócił z koszulką Lionela Messiego, jaką otrzymał od słynnego Argentyńczyka po meczu tych zespołów w 1/8 finału.
Devlin, na co dzień występujący w szkockim Heart of Midlothian, przyznał, że po meczu z Argentyną wybiegł wraz z cały zespołem na boisko.
ZOBACZ TAKŻE: Oceniamy polskich piłkarzy i trenera za mundial w Katarze
- Najpierw pocieszałem wszystkich chłopaków, a potem uścisnąłem dłoń Messiego, który przechodził obok nas - powiedział Devlin dziennikarzom na lotnisku w Sydney po powrocie z Kataru.
- Nie rozmawialiśmy ze sobą o wymianie koszulek, to było spontaniczne. A on wtedy powiedział "do zobaczenia w środku". I tak się stało przy szatni - dodał.
Spotkanie obu piłkarzy zostało sfilmowane. Na nagraniu widać Messiego bez koszulki, którą Argentyńczyk podaje Devlinowi i obejmuje go przyjacielskim gestem.
- Byłem zaskoczony, chciałem, aby koszulkami wymienili się zawodnicy grający w tym spotkaniu. Ale nie było chętnych, wtedy pomyślałem: "dlaczego nie?" - tłumaczył 24-letni Devlin.
Australijczyk przyznał, że nie wie, co będzie dalej z jego koszulką.
- Może zostawił ją na podłodze w szatni, może zabrał i powiesi w jakiejś gablocie w domu. Byłem zaskoczony, że Messi wziął mój strój. Nie wiedział przecież, kim jestem. Okazał się jednak miłym, skromnym facetem, który okazuje szacunek rywalowi - zaznaczył Australijczyk.
Teraz koszulka Messiego znajdzie się w jego kolekcji w domu. Będzie się nią opiekował jego ojciec.
W 1/8 finału Australia przegrała z Argentyną 1:2 i odpadła z turnieju. Jedną z bramek dla Argentyny strzelił Messi.
Przejdź na Polsatsport.pl