Cezary Kowalski: Ci piłkarze nie mają żadnych refleksji
Nie milkną echa afery związanej z premiami dla reprezentacji Polski za awans do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Głos w sprawie zabrał również dziennikarz Polsatu Sport Cezary Kowalski, który podzielił się swoimi przemyśleniami w Studiu Katar.
- Dla mnie najbardziej dotykające jest to, że ci piłkarze nie mają żadnych refleksji. Ja wiem, że to są młodzi ludzie - 22, 23, 26 lat, niektórzy po trzydziestce, trochę bardziej dojrzali, ale młodzież nie ma żadnego "poczucia obciachu". Nie czują, że to jest słabe. Nie pomyślą sobie: "sytuacja jest jaka jest, jesteśmy naprawdę bogatymi ludźmi, zarabiamy w klubach i to jest honor reprezentować kraj na mundialu". Można powoływać się na przykłady różnych państw i reprezentacji. Przed wszystkim Chorwacja, kraje bałkańskie. Oni naprawdę jadą tam grać dla siebie, dla swoich rodzin, dla swojego kraju i o tych pieniądzach nie myślą. A tutaj w trakcie, jeszcze się coś dzieje, jeszcze nie przegraliśmy niczego, bo cała sytuacja miała miejsce po meczu z Argentyną, a my się zajmujemy takim tematem - zauważył Kowalski.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarz reprezentacji Polski: Zrobiono z nas chciwców
Dziennikarz narzekał również na brak odpowiedniej organizacji w Polskim Związku Piłki Nożnej. Jego zdaniem pewne rzeczy powinny być ustalone już przed wylotem do Kataru.
- Faktem jest to, o czym mówił Paweł Wilkowicz, że ktoś to powinien ogarnąć. To jest jednak związek, korporacja, jak to nazywał kiedyś szumnie Zbigniew Boniek. Tam są jakieś departamenty, są ludzie, którzy powinni zadbać o to, żeby wszystko było jasne i transparentne już przed wyjazdem na mistrzostwa. Za ile gramy, jakie są premie, jakie są pieniądze za to, że wychodzimy na mecz, wyjściówki. W takich najlepszych czasach to było po prostu oczywiste - powiedział.
Kowalski nie szczędził gorzkich słów pod adresem związku, a także reprezentacji. Przewiduje również, że cała sytuacja nie będzie miała polubownego rozwiązania.
- To jest wstyd, to jest obciach, to nie powinno się zdarzyć. Myślę, że patrząc na takie historie z wcześniejszych lat, nigdy nie kończyło się tak, że po prostu rozchodziło się po kościach i nie było żadnych konsekwencji takich zdarzeń. Ja myślę, że coś się po prostu wywróciło i ciężko będzie to podnieść - dodał dziennikarz.
