„Pokażemy dobrą bitkę”. Za dwa miesiące walka o pas
- Bedę przygotowany jeszcze lepiej! - mówi Kacper Meyna, mistrz Polski w wadze ciężkiej, który wreszcie będzie mógł bronić swojego tytułu. 11 lutego w Stężycy podczas gali Rocky Boxing Night jego rywalem będzie Jakub Sosiński.
Do pojedynku obu dżentelmenów miało dojść 1 października w Karlinie, ale Jakub Sosiński doznał kontuzji. Kacper Meyna jednak stoczył pojedynek. Wygrał przez TKO w 4. rundzie z Michałem Bańbułą, ale była to walka rankingowa. Na podtrzymanie występów.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Jędrzejczyk zdradziła, co napisał do niej Dana White podczas walki Jana Błachowicza
- To nie mogła być walka o tytuł, bo Bańbuła nie był brany pod uwagę jako pretendent. Nie chcieliśmy, żeby Kacper stracił cały okres przygotowawczy. Pozwoliliśmy zatem mu walczyć, ale nie bronić pasa - tłumaczy Krystian Każyszka, właściciel grupy Rocky Boxing Promotion.
Mistrzostwo Polski w wadze ciężkiej Kacper Meyna zdobył w marcu tego roku, nokautując w pierwszej rudzie Jacka Piątka.
- Ja po prostu robię swoje. Wylewam wiele potu na treningach, trenuję bardzo dużo i jestem pewien, że wygram tę walkę z Sosińskim - mówi Kacper Meyna. - Jakub to dobry pięściarz. Patrząc na jego rekord 8-1-1, można powiedzieć, że to godny pretendent do pasa. Fakt, iż pokonał nas ten sam zawodnik, Mateusz Cielepała, dodaje tej walce smaczku. Sosna jest silny. 3 nokauty sugerują, że ma mocne uderzenie – dodaje zawodnik.
Być może, ale to Meyna jest na fali trzech wygranych z rzędu przed czasem. - Kacper to bardzo dobry pięściarz. Zrobił w ostatnim czasie duży postęp. Wydaje się silnym rywalem - ocenia Jakub Sosiński.
Do tej wyczekiwanej walki dojdzie ostatecznie 11 lutego w Stężycy, podczas gali Rocky Boxing Night. - Walka będzie twarda. Nikt z nas nie będzie chciał odpuścić i jestem pewien, że pokażemy dobrą bitkę . Ja wygram walkę i będę robić wszystko, co w mojej mocy, by pokazać wam, kto jest lepszym pięściarzem – zapowiada Sosiński.
To nie jedyny pojedynek o pas podczas gali w Stężycy, nad którą patronat objął wójt gminy Tomasz Brzoskowski. Po raz pierwszy zdobytego w Karlinie pasa Międzynarodowego Mistrza Polski w wadze superlekkiej bronić będzie Mateusz Polski. W Stężycy zobaczymy też występy Artura Bizewskiego, zwycięzcy turnieju wagi junior ciężkiej Kajetana Kalinowskiego, broniącego Ukrainy w wojnie z Rosją Maxa Miszczenki, Kubańczyka Cristiana Lopeza, Dominika Harwankowskiego oraz Angeliki Krysztoforskiej.
Przejdź na Polsatsport.pl