Hiszpańska prokuratura wycofała zarzuty wobec Neymara
Śledczy nie dopatrzyli się nieprawidłowości przy transferze reprezentanta Brazylii Neymara z Santosu do "Dumy Katalonii" w 2013 roku. W związku z tym hiszpańska prokuratura wycofała zarzuty wobec gwiazdy "Canarinhos".
Podejrzani byli też między innymi rodzice zawodnika, dwóch byłych prezydentów Barcelony Sandro Rosell i Josep Maria Bartomeu, a także były prezes Santosu - Odilio Rodrigues. Wszyscy mieli naruszyć interesy funduszu inwestycyjnego DIS, który posiadał 40 procent praw do kwoty transferu Brazylijczyka. Firma uważała, że suma, którą Santos i rodzina piłkarza otrzymała od Barcelony, była zaniżona.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Mocne wyznanie Neymara. "Płakałem całą noc"
Barcelona podawała, że zapłaciła za Neymara 57,1 mln euro. Przedstawiciele katalońskiego klubu informowali, że 17,1 mln euro trafiło na konto Santosu, reszta - do rodziny piłkarza. DIS, który otrzymał 6,8 mln euro z 17,1 mln oficjalnie wypłaconych brazylijskiemu klubowi, zażądał 35 mln euro odszkodowania.
Firma oskarżała też Neymara i jego otoczenie o podpisanie umowy na wyłączność z Barceloną w 2011 roku. Podczas procesu Neymar twierdził, że nie pamięta, iż brał udział w tych negocjacjach. Stwierdził, że polegał na wyborach swojego ojca i podpisał to, co kazał mu podpisać.
Z kolei ojciec Neymara argumentował ze swojej strony, że to nie do niego, lecz do klubu Santos należało poinformowanie DIS o negocjacjach prowadzonych z Barceloną.
Prokuratura w Barcelonie początkowo żądała dwóch lat więzienia i 10 milionów euro od napastnika Paris Saint-Germain, ale wycofała zarzuty wobec piłkarza i wszystkich oskarżonych. Sąd uznał, że zarzuty nie były oparte na dowodach, lecz domniemaniach, a akta zgromadzone w sprawie powinny podlegać postępowaniu cywilnemu, a nie karnemu.
- Istnienia fikcyjnej umowy ani woli wyrządzenia szkody DIS nie można było udowodnić – ocenił sąd w swoim wyroku.
Brazylijska firma ogłosiła, że odwoła się od wyroku i wyraziła ubolewanie z powodu straconej szansy na zaprzestanie "niektórych praktyk korupcyjnych w świecie piłki nożnej".
Ten proces został nazwany "Neymar 2", gdyż sprawa "Neymar 1" dotyczyła uchylania się od płacenia podatków wynikających z tego samego transferu. Pierwszy proces zakończył się w 2016 roku porozumieniem między prokuraturą a Barceloną, która zgodziła się zapłacić grzywnę w wysokości 5,5 mln euro.
W ciągu czterech sezonów Neymar rozegrał w Barcelonie 186 meczów, w których strzelił 105 goli i zanotował 76 asyst. W tym czasie wygrał Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata, trzy Puchary Króla, dwa mistrzostwa i Superpuchar Hiszpanii. Jego przejście z Barcelony do PSG za 222 mln euro jest najwyższym transferem w historii futbolu.
Przejdź na Polsatsport.pl