Real Madryt podjął decyzję ws. transferu Erlinga Haalanda
Hiszpańskie media podają zaskakujące informacje ws. ewentualnego transferu Erlinga Haalanda. Zdaniem prasy Real Madryt stracił zainteresowanie usługami norweskiego napastnika po zakontraktowaniu zaledwie 16-letniego Endricka.
To może być koniec znanej od dłuższego czasu epopei transferowej. Mowa o transferze Erlinga Haalanda, na którego zęby od dawna ostrzy sobie Real Madryt. Norweg miał przenieść się do stolicy Hiszpanii już latem, ale w końcu wybrał transfer do Manchesteru City, gdzie bryluje na boiskach Premier League. "Królewscy" wciąż mieli nadzieje, że rosły napastnik wybierze ich klub w najbliższym czasie, ale nawet cierpliwość Florentino Pereza ma swoje granice.
ZOBACZ TAKŻE: Dariusz Ostafiński: Legia cudzoziemska pokazuje nam, jak się gra w piłkę
"Real Madryt usunął Haalanda z listy transferowej" - sensacyjnie informuje hiszpański "Sport", ucinając tym samym temat transferowego hitu. Real miał utracić zainteresowanie Norwegiem tuż po tym, gdy zatrudnił Endricka. Niezwykle utalentowany Brazylijczyk będzie kosztował madrycki zespół aż 60 milionów euro i będzie mógł dołączyć do zespołu po ukończeniu 18. roku życia.
To oznacza, że od 2024 roku w linii ataku Realu będziemy mogli zobaczyć brazylijskie trio Vinicius Junior - Rodrygo - Endrick, w którym zabraknie miejsca dla norweskiego snajpera.
Przejdź na Polsatsport.pl