FEN 43: Wyniki i skróty walk
Kacper Formela - Pedro Nobre. Skrót walki
Wojciech Kawa - Arkadiusz Pałkowski. Skrót walki
Michał Piwowarski - Mateusz Olech. Skrót walki
Klaudia Syguła - Ana Lobzhanidze. Skrót walki
Kamil Gniadek - Jacek Bednorz. Skrót walki
Michał Młynarczyk - Krzysztof Zimoląg. Skrót walki
Dawid Borzęcki - Konrad Furmanek. Skrót walki
Oliwier Filipiak - Mateusz Kownacki. Skrót walki
Patryk Wiśniewski - Grzegorz Patra. Skrót walki
Kacper Formela: Jestem jedyną osobą w Polsce, która jest w stanie pokonać mistrza KSW
Mateusz Olech: Jak nie będę podejmował się wyzwań, to będę nikim, a nie zawodnikiem
Klaudia Syguła: Złapało mnie grypsko i wiedziałam, że muszę szybko zakończyć tę walkę
Gala FEN 43 przeszła do historii. Aż pięć walk z karty głównej zakończyło się przed czasem. Po długiej przerwie do klatki powrócił Kamil Gniadek, który wywalczył 15 zwycięstwo w zawodowej karierze. Klaudia Syguła bez większych problemów zakończyła walkę w 1. rundzie. Podobnie jak Kacper Formela, który mimo początkowych problemów nie dał szansy przyjezdnemu z Brazylii - Pedro Nobre.
Wyniki gali FEN 43:
66 kg: Kacper Formela (15-4, 7 KO, 5 SUB) pokonał Pedro Nobre (21-7-2, 12 KO, 5 SUB, 1 NC) przez KO w 1. rundzie. - o pas mistrzowski kategorii piórkowej.
70 kg: Wojciech Kawa (5-2, 3 KO) pokonał Arkadiusza Pałkowskiego (3-2, 1 KO, 1 SUB) przez KO w 2 rundzie.
120 kg: Mateusz Olech (3-0, 2 KO) pokonał Michała Piwowarskiego (5-4, 1 KO, 4 SUB) jednogłośną decyzją sędziów.
61 kg: Klaudia Syguła (5-1, 1 KO, 1 SUB) pokonała Anę Lobzhanidze (1-1, 1 KO) przez TKO w 1 rundzie.
77 kg: Kamil Gniadek (15-7-1, 3 KO, 10 SUB, 1 NC) pokonał Jacka Bednorza (8-8, 2 KO, 6 SUB) przez poddanie w 2. rundzie.
81 kg (K-1): Michał Młynarczyk (1-0) pokonał Krzysztofa Zimoląga (1-2) jednogłośną decyzją sędziów.
70 kg: Konrad Furmanek (5-4, 2 KO, 1 SUB) pokonał Dawida Borzęckiego (2-1, 2 KO) przez KO w 1. rundzie.
66 kg (semi-pro): Oliwier Filipiak pokonał Mateusza Kownackiego jednogłośną decyzją sędziów.
77 kg (semi-pro): Grzegorz Patra pokonał Patryka Wiśniewskiego jednogłośną decyzją sędziów.
Z naszej strony to wszystko. FEN 43 przeszedł do historii, a my dziękujemy za uwagę i życzymy spokojnej nocy!
Kacper Formela znokautował Brazylijczyka w 1. rundzie i przedłużył dobrą passę do 6. wygranych z rzędu!
Kacper Formela - Pedro Nobre, 1. runda
Nobre rozpoczął zmasowanym atakiem na łydkę nogi wykrocznej Polaka, po to by chwilę później wystrzelić kopnięciem na głowę. Druga część rundy należała do Polaka, który chwilę później zakończył walkę lewym prostym!
Przed nami walka wieczoru! O pas mistrzowski kategorii piórkowej zawalczą Kacper Formela i Pedro Nobre!
W klatce pojawili się Marcin Łazarz i Bartosz Szewczyk, którzy stanęli twarzą w twarz! Ta walka zmaterializuje się podczas gali FEN 44.
Kawa powraca na ścieżkę zwycięstw i dopisuje piątą wygraną do zawodowego rekordu.
Wojciech Kawa - Arkadiusz Pałkowski, 2. runda
W okolicy łuku brwiowego Kawy pojawiło się rozcięcie, ale w tym momencie nie ma to już znaczenia! Wojciech Kawa nokautuje niesygnalizowanym ciosem na wątrobę!
Wojciech Kawa - Arkadiusz Pałkowski, 1. runda
Sporo kiwek w wykonaniu Wojciecha Kawy. Regularnie zmienia pozycję zawodnik ze Szczecina. Obaj zawodnicy bardzo aktywnie pracują na nogach i raz po raz decydują się na kopnięcie na wysokość uda przeciwnika. Co ciekawe - ani Kawa ani Pałkowski nie decydują się na kombinację dłuższą, niż 2 ciosy.
Przed nami kolejne zmagania gali FEN 43. Kategoria lekka, co-main event wieczoru, a w nim Wojciech Kawa i Arkadiusz Pałkowski.
Krótka przerwa, a podczas niej studio w którym Igor Marczak gości prezesa Pawła Jóźwiaka i bestię z Kołobrzegu - Marcina Sianosa!
Jednogłośnym zwycięzcą tego pojedynku został Mateusz Olech!
Mateusz Olech vs. Michał Piwowarski, 3. runda
Tak jak w dwóch poprzednich rundach - Piwowarski próbuje, trzymając klamrę za plecami przeciwnika, obalić, a Olech punktuje ciosami prostymi. Pod sam koniec rundy Olech spróbował obalić, ale przeprowadzony w tempo sprawl Piwowarskiego sprawił, że ten znalazł się na górze i ostatatnie kilka sekund rundy trzeciej obijał przeciwnika znajdującego się w "żółwiu". Koniec walki!
Mateusz Olech vs. Michał Piwowarski, 2. runda
Cały czas Piwowarski szuka swoich szans w obaleniu przeciwnika, jednak zmęczenie powoduje niedokładność i duże problemy w wywróceniu Olecha. Podczas jednej z takich prób szczecinianin trafiony został w krocze, a to skutkowało krótką przerwą w walce. Piwowarski kilkukrotnie dociskał Olecha do siatki, jednak nie udało mu się go ostatecznie sprowadzić. Piwowarskiemu zdecydowanie brakuje różnorodności w ataku, choć backfist na koniec rundy mógł wstrząsnąć Olechem!
Mateusz Olech vs. Michał Piwowarski, 1. runda
Rozpoczął Olech punktując lewym prostym, ale po chwili Piwowarski ruszył po nogi i obalił przeciwnika. W stójce to jednak Olech ewidentnie rozdaje karty, który jest wyraźnie szybszy od wojownika ze Szczecina. Twarz Piwowarskiego mocno rozbita, a sam zawodnik sprawia wrażenie potwornie zmęczonego.
Przed nami kategoria ciężka, a to oznacza, że nie należy mrugać! Mateusz Olech vs. Michał Piwowarski!
Klaudia Syguła wygrywa walkę przez TKO w rundzie. Pojedynek trwał minutę i trzydzieści osiem sekund.
Klaudia Syguła vs. Ana Lobzhanidze, 1. runda
Bardzo mocno rozpoczęła Syguła, która już po kilku sekundach obaliła rywalkę. Mimo, że Lobzhanidze była w stanie powrócić do stójki to po krótkiej chwili zawodniczki ponownie znalazły się w parterze, a tam bezlitosna Syguła, będąc w dosiadzie, zasypała rywalkę gradem ciosów, a sędzia Michalak zmuszony był przerwać walkę.
Kolejna walka odbędzie się w limicie kategorii koguciej i będzie to jedyna walka kobiet dzisiejszego wieczoru. Polska vs. Gruzja. Klaudia Syguła vs. Ana Lobzhanidze.
Kamil Gniadek wygrywa poprzez trójkąt rękami w rundzie 2 i notuje 15 zwycięstwo w zawodowej karierze.
Kamil Gniadek - Jacek Bednorz, 2. runda
Już po 35 sekundach rundy Gniadek znalazł sposób na obalenie przeciwnika. Znajdując się w półgardzie zdecydował się na technikę kończącą, a Bednorz zmuszony został odklepać.
Kamil Gniadek - Jacek Bednorz, 1. runda
Cios za cios, kopnięcie za kopnięcie! W pewnym momencie Bednorz sięgnął wysokim kopnięciem Kamila Gniadka, a następnie zafundował mu niezliczoną ilość kolan na głowę, a podsumował to potwornie mocnym obrotowym łokciem. Koniec rundy należał jednak do Gniadka, który ostatnie 30 sekund spędził w dosiadzie bijąc z góry.
Powracamy do formuły MMA! Kolejne starcie to pojedynek pomiędzy Kamilem Gniadkiem, a Jackiem Bednorzem. Uwaga! Bednorz jeszcze nigdy w karierze nie przewalczył pełnego dystansu! Czy tym razem będzie inaczej?
Nie ma niespodzianki! Jednogłośnym zwycięzcą, w jedynym pojedynku w formule k-1 dzisiejszego wieczoru, zostaje Michał Młynarczyk!
Michał Młynarczyk - Krzysztof Zimoląg, 3. runda
Cały czas stroną dominującą jest Młynarczyk, a do głębokiej defensywy zmuszony jest Zimoląg, którego jedyną formą obrony jest podwójna garda. Świetne przygotowania kondycyjne Młynarczyka pozwoliło mu przewalczyć 3 rundy na wysokim tempie, a my po końcowym gongu czekamy na decyzję sędziów.
Michał Młynarczyk - Krzysztof Zimoląg, 2. runda
Ponownie stroną przeważająca się Młynarczyk. Poza krótkimi kombinacjami "prawy-lewy" zakończonymi niskim kopnięciem, Młynarczyk wyprowadza sporo kolan. Mamy pierwsze liczenie! Zimoląg na deskach! Nieustanna presja zawodnika ze Szczecina przynosi oczekiwany efekt. Czy Zimoląg będzie w stanie zmienić losy tego pojedynku?
Michał Młynarczyk - Krzysztof Zimoląg, 1. runda
Ależ aktywny jest od początku tego pojedynku Młynarczyk! Szczecinian wyprowadza masę kopnięć - mocno je różnicując, raz celuje na korpus, a chwilę później kopie na głowę. Zimoląg całkowicie zagubiony nie jest w stanie znaleźć odpowiedzi na presję przeciwnika. Całkowita dominacja Młynarczyka w rundzie pierwszej, ale należy postawić pytanie - ile tlenu pozostało w jego płucach?
W klatce zameldował się już Krzysztof Zimoląg, a za chwilę dołączy do niego Michał Młynarczyk. Walka toczy się w limicie do 81 kilogramów.
Krótkie studio - a w nim Igor Marczak porozmawia z braćmi Janusz. Już za chwilę wracamy do klatki, a tam kolejna walka - tym razem w formule k-1.
Co za skończenie w wykonaniu Konrada Furmanka! Wspaniała kontra prawym sierpowym, po której Borzęcki nieprzytomny runął twarzą do maty! Walka trwała niewiele ponad dwie minuty.
Dawid Borzęcki - Konrad Furmanek - 1. runda
Obaj zawodnicy nie boją się wymian stójkowych i to właśnie w tej płaszczyźnie przebiegała 1. runda tej walki. Borzęcki, który posiada ogromną przewagę warunków fizycznych kilkukrotnie trafiał ciosami prostymi, ale do czasu! NOKAUT!
W klatce zameldował się już niepokonany w zawodowych walkach Dawid Borzęcki, a za chwilę dołączy do niego Konrad Furmanek.
Zanim przejdziemy do kolejnych walk tego wieczoru - przed nami ceremonia otwarcia!
Dwie walki w formule półamatorskiej za nami, a to oznacza, że już za chwilę rozpoczynamy kartę główną gali FEN 43! Przedtem jednak studio, gdzie swoimi refleksjami podzielą się prezes organizacji - Paweł Jóźwiak oraz jej matchmaker - Jakub Borowicz.
Jednogłośną decyzją sędziów walkę wygrywa Oliwier Filipiak!
Po trzech rundach usłyszeliśmy gong kończący walkę! Trzeba przyznać, że ta w końcowym fragmencie przebiegała pod dyktando Filipiaka. Czekamy na decyzję sędziów.
Przed nami kategoria piórkowa! W drugiej walce dzisiejszego wieczoru rękawice skrzyżują Mateusz Kownacki i Oliwier Filipiak.
Jednogłośną decyzją sędziów walkę wygrywa Grzegorz Patra!
1. runda tej walki to prawdziwy rollercoaster! Zapaśniczo usposobiony Batra udanie sprowadzał walkę do parteru, a parterowe kotły wyraźnie osłabiły Wiśniewskiego, który do 2. rundy wyszedł wyraźnie zmęczony. W ostatniej części pojedynku Wiśniewski próbował zakończył walkę ciosami w parterze. Nie udało się, a my czekamy na werdykt sędziego.
Gala FEN 43 - czas start! Rozpoczynamy dwoma pojedynkami w formule semi - pro. W pierwszej walce zmierzą się Grzegorz Patra oraz Patryk Wiśniewski. Pojedynek zakontraktowany jest w kategorii półśredniej.
Witamy w relacji na żywo z gali FEN 43!