Michał Listkiewicz: Mam nadzieję, że stosunek do sędziów w Polsce się zmieni
- Mam nadzieję, że stosunek do sędziów w Polsce się zmieni - powiedział Michał Listkiewicz. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na antenie Polsat News zabrał głos w prowadzenia przez polskich sędziów finałowego meczu mistrzostw świata w Katarze.
Listkiewicz powiedział, że praktycznie od razu dowiedział się o tej decyzji. Informację przekazał mu jego syn Tomasz Listkiewicz, który będzie sędzią liniowym podczas finału mundialu.
- Dowiedziałem się dosłownie pięć minut po decyzji. Tomek wysłał mi wiadomość z zebrania zamkniętego, na którym Pierluigi Collina oznajmił tę radosną dla nas wieść. Byłem zatem jedną z pierwszych osób w Polsce, która się o tym dowiedziała - powiedział były sędzia.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy finał MŚ 2022? O której godzinie finał mundialu w Katarze?
Były prezes PZPN zdradził, że nie sądził, że polscy sędziowie poprowadzą finał czempionatu w Katarze.
- To jest zwieńczenie ich marzeń i ciężkiej pracy. Oni przeszli bardzo długą drogę. Szymon Marciniak miał najpierw dość dotkliwą chorobę, później kontuzja. Mój syn także walczył z urazem. To są sportowcy. Dzisiaj sędziowie są atletami. Tak samo trenują, jak sportowcy. Tomek wyszedł z tej kontuzji dzień przed testami kondycyjnymi. Szymon jeszcze dłużej walczył. Nagrodzony został ich ogromny upór. Są szczęśliwi. Marzyli o tym finale, wyjeżdżając do Kataru. Trafili do strefy medalowej. Powiem szczerze, myślałem, że finał to marzenie ściętej głowy - stwierdził.
Warto przypomnieć, że Listkiewicz również był sędzią finału mistrzostw świata. Pełnił funkcję sędziego liniowego w ostatnim meczu mistrzostw świata w 1990 roku.
- Mój finał sprzed 32 lat również był z udziałem Argentyny. To jest na pewno większy sukces niż ten mój. Tutaj będzie sędziował cały zespół. Za moich czasów byłem "rodzynkiem" z kolegami z Meksyku i Kolumbii. To największy sukces polskiego sędziowania w historii. Gratulacje dla szefa naszych sędziów - Tomka Mikulckiego. Mam nadzieję, że stosunek do sędziów w Polsce się zmieni i przestaną być stawiani do kąta przez trenerów, piłkarzy i kibiców. Możliwe, że więcej młodych osób zapisze się na kursy, bo ciągle potrzebujemy sędziów - podsumował Listkiewicz.
Finał mundialu odbędzie się 18 grudnia 2022 roku. O zwycięstwo w tym bardzo ważnym meczu rywalizować będą reprezentacje Argentyny i Francji. Sędzią głównym spotkania będzie Szymon Marciniak. Na liniach pomogą mu Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki, a sędzią VAR będzie Tomasz Kwiatkowski.
Całość wypowiedzi w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl