Kiedyś grał w NBA, teraz zakończył karierę w wieku 22 lat
Tyrell Terry jeszcze dwa lata temu mógł zakładać, że czeka go wielka kariera w NBA. 22-latek zakończył jednak karierę i zdecydował kompletnie odciąć się od koszykówki.
"Budzenie się z mdłościami, problemy z normalnym oddychaniem, gdyż czułem jakbym miał kamień na klatce piersiowej, który wydawał się ważyć więcej niż mogłem unieść" - napisał na Instagramie.
ZOBACZ TAKŻE: Cztery punkty Jeremy'ego Sochana. Porażka Spurs
"To tylko krótki opis lęków, jakie wywoływał we mnie ten sport. Chociaż jestem wdzięczny za każde otwarte drzwi, nie mogę dłużej kontynuować tej walki" - dodał Terry.
Terry został wybrany dwa lata temu w drafcie z 31. numerem. Trafił wówczas do Dallas Mavericks. Później był związany z Memphis Grizzlies. W międzyczasie występował w satelickiej drużynie Memphis Hustle.
"Jestem dozgonnie wdzięczny tym, którzy we mnie wierzyli. Przepraszam tych, któtych zawiodłem. Teraz idę inną ścieżką, która - mam nadzieję - zaprowadzi mnie do szczęścia" - zaznaczył 22-latek.
Przejdź na Polsatsport.pl