Hitowa walka Fury - Usyk już na początku 2023 roku? Coraz więcej na to wskazuje
Wiele wskazuje na to, że na początku przyszłego roku dojdzie do wyczekiwanego starcia pomiędzy Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) a Oleksandrem Usykiem (20-0-13 KO). Taką informację w rozmowie z brytyjskimi mediami przekazał Oleksandr Krasiuk. Promotor ukraińskiego pięściarza zdradził również, kiedy najpóźniej może odbyć się walka oraz jakie lokalizacje wydarzenia są brane pod uwagę.
- Ta walka nie powinna odbyć się później niż 4 marca. Taki ustaliliśmy "deadline" - powiedział Krasiuk. Jednocześnie podkreślił, że z jego informacji wynika, że Fury nie zmaga się z żadną kontuzją po ostatniej walce z Derekiem Chisorą, a zatem negocjacje powinny przebiegać sprawnie.
ZOBACZ TAKŻE: Elianni Garcia Polledo wygrała pierwszą walkę bokserską kobiet na Kubie
Ponadto dodał, że pojedynek na szczycie królewskiej kategorii wagowej najprawdopodobniej uświetni galę, która odbędzie się na Bliskim Wschodzie. W tej sprawie trwają rozmowy z przedstawicielami trzech krajów z tego regionu. Krasiuk zaznaczył, że w razie fiaska tych negocjacji pod uwagę brana jest również Wielka Brytania, a konkretnie Principality Stadium w Cardiff oraz Wembley w Londynie.
Jeżeli starcie Fury - Usyk dojdzie do skutku, będzie to jedno z największych sportowych wydarzeń 2023 roku. Na szali znajdą się bowiem wszystkie najważniejsze pasy mistrzowskie w wadze ciężkiej. Przypomnijmy, że Usyk jest mistrzem świata IBF, WBA, WBO i IBO. Z kolei Fury dzierży ten sam tytuł w federacji WBC. Zwycięzca zgarnie wszystkie pasy i dokona tzw. unifikacji. Ostatnim mistrzem świata wagi ciężkiej wszystkich najważniejszych federacji był Lennox Lewis.
Przypomnijmy, że na początku grudnia Fury obronił swój tytuł w starciu z Chisorą. "Gypsy King" zdominował rywala i pokonał go przez TKO w 10. rundzie. Natomiast Usyk ma za sobą dwie wygrane na punkty z Anthonym Joshuą. Obaj pięściarze pozostają niepokonani na zawodowym ringu.
Przejdź na Polsatsport.pl