Dokładnie wiedział, co wydarzy się w finale. Prorocza rozmowa Angela Di Marii z żoną
W wielkim finale piłkarskich mistrzostw świata Argentyna pokonała Francję po rzutach karnych i zdobyła upragnione trofeum. Jednym z kluczowych graczy "Albiceleste" był bez wątpienia Angel Di Maria, który zdobył bramkę na 2:0. Teraz okazuje się, że zawodnik dokładnie przewidział taki przebieg wydarzeń!
Piłkarz Juventusu Turyn zdecydowanie ma patent na finałowe starcia w narodowych barwach. W 2008 roku jego gol dał Argentyńczykom złoty medal olimpijski na igrzyskach w Pekinie. Drużyna z Ameryki Południowej pokonała wtedy 1:0 Nigerię. Rok temu jako jedyny trafił do siatki w rywalizacji z Brazylią, w decydującym meczu Copa America. W Katarze gol Di Marii może nie zapewnił bezpośrednio triumfu, ale był niesamowicie ważny dla układu spotkania. 34-latek musiał jednak czuć, zdobędzie bramkę w batalii z Francją, ponieważ przed finałem napisał o tym swojej żonie.
ZOBACZ TAKŻE: Konflikt w szatni reprezentacji Francji. Chodzi o zachowanie Benjamina Pavarda
"Zostanę mistrzem świata kochanie. To jest już zapisane. Strzelę też gola, bo to jest zapisane, jak Maracana i Wembley" - przewidział piłkarz.
"Idź jutro i się ciesz, bo zostaniemy mistrzami. Ponieważ 26 z nas, którzy są tutaj, a także rodzina każdego z nas, na to zasłużyli" - brzmiała druga część wiadomości, którą pokazała światu Jorgelina Cardoso.
Di Maria w ekipie "Albiceleste" zadebiutował w roku 2008. Od tego czasu w drużynie narodowej rozegrał 129 spotkań, w których strzelił 28 bramek. Od lipca tego roku jest zawodnikiem włoskiego Juventusu.
Przejdź na Polsatsport.pl