Pele nie żyje
Roman Kołtoń: Przekaz filmowy pokazuje, że Pele był absolutnie genialnym piłkarzem
Cezary Kowalski: Pele to postać absolutnie niepodważalna
Andrzej Person: Pele był najwybitniejszym sportowcem
Pele nie żyje. Legendarny brazylijski piłkarz zmarł w wieku 82 lat. Informację o śmierci jednego z najwybitniejszych zawodników w historii futbolu potwierdził jego menadżer.
Zmagający się z nowotworem jelita grubego 82-letni Pele przebywał w szpitalu Alberta Einsteina od końca listopada. W grudniu poinformowano, że jego stan zdrowia znów się pogorszył. Choroba postępowała, a legenda futbolu wymagała także "większej troski w leczeniu niewydolności nerek i serca".
"Prawie wszyscy. Wesołych Świąt. Wdzięczność, miłość, wspólnota, rodzina. Esencja Świąt. Dziękujemy wszystkim za całą miłość i światło, które przesyłacie" – napisała pod koniec grudnia na Instagramie jego córka Kely Nascimento, zamieszczając zdjęcie rodziny w szpitalu. Najbliżsi byłego piłkarza spotkali się z nim w Wigilię w szpitalu w Sao Paulo.
Brazylijczyk od wielu lat poważnie chorował. Były znakomity piłkarz od prawie dwóch lat walczył z rakiem jelita. Na początku września 2021 roku przeszedł operację guza okrężnicy. Oprócz kłopotów z układem pokarmowym od lat cierpiał na problemy z biodrami.
Pele jest jedynym trzykrotnym mistrzem świata w piłce nożnej. Z reprezentacją Brazylii triumfował w 1958, 1962 i 1970 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl