"Kiedy możemy połączyć siły, czujemy się tacy zjednoczeni". Iga Świątek przed turniejem United Cup
Już w sobotę polscy tenisiści rozpoczną rywalizację w turnieju drużyn mieszanych United Cup. Przed rozpoczęciem grania na australijskiej ziemi Iga Świątek udzieliła ekskluzywnego wywiadu Tomaszowi Lorkowi. Pierwsza rakieta świata opowiedziała o swoich wrażeniach związanych z tym niecodziennym wydarzeniem.
Jak Świątek odnajduje się grając w specyficznym, subtropikalnym klimacie? Czy dobrze czuje się rywalizując w takich warunkach?
- Jeżeli chodzi o fizyczność, to nie sprawia mi zbyt dużego problemu. Też grałam w zeszłym sezonie w bardzo wilgotnym klimacie, chociażby w San Diego i czułam się dobrze. Wiadomo, że trzeba dostosować się do tego, że piłka w powietrzu ma trochę więcej oporu i czasami trzeba dodać trochę więcej siły, żeby osiągnąć ten sam efekt, niż np. jak się gra w Dubaju. Właściwie jednak głównym zadaniem tenisistów przy zmianie lokalizacji jest przystosowanie się do warunków. W zeszłym roku szło mi to dobrze, więc mam nadzieję, że w tym sezonie będzie tak samo - powiedziała reprezentantka Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek: Jestem w takim wieku, że wolę wracać do domu i spędzić czas z rodziną
Co najlepsza tenisistka świata sądzi o formule rywalizacji w United Cup? Przypomnijmy, że w skład jednego meczu wchodzić będą dwa pojedynki singlowe mężczyzn, dwa pojedynki singlowe kobiet oraz mikst. Czy chciałaby zobaczyć turniej na stałe w tenisowym kalendarzu?
- Tak i zresztą myślę, że plany są takie, żeby wszedł na stałe (choć pewna nie jestem). Na pewno to bardzo urozmaica nam sezon i pokazuje też, że możemy w tenisie miec takie systemy na turniejach, które sprawią kibicom trochę więcej radości i przełamią rutynę. Mi bardzo się to podoba. Wiadomo, że jeszcze nie zagraliśmy żadnego meczu, więc nie wiem jak to będzie wyglądało, jak będziemy sobie kibicować nawzajem. Ja uwielbiam reprezentować Polskę, a teraz jak możemy połączyć siły, jeśli chodzi o team męski i damski, to naprawdę sprawia, że czujemy się tacy zjednoczeni - wyznała 21-latka.
W rozmowie został poruszony również temat podróżowania na turnieje. Czy warto stawiać na najwyższe standardy podczas podróży?
- Myślę, że klasa ekonomiczna dla sportowca, to byłby bardzo głupi pomysł. Wiadomo, że nie każdy może pozwolić sobie na klasę business, nawet jak uprawia sport. Ja na szczęście jestem w takiej pozycji, że mogę sobie na to pozwolić, dlatego z tego korzystam. Bez dwóch zdań to robi ogromną różnicę, chociażby jeśli chodzi o unikanie kontuzji i szybsze przygotowanie do turnieju. Bez dwóch zdań business jest lepszą opcją - zaznaczyła Świątek.
Pierwszym rywalem Polaków w United Cup będzie reprezentacja Kazachstanu. Iga Świątek rywalizację w Brisbane rozpocznie od starcia z Julią Putincewą.
Przejdź na Polsatsport.pl