UFC: Były rywal Jana Błachowicza wznowi karierę? Luke Rockhold rozważa powrót

Paul zawalczy z kolejną legendą UFC?

Rockhold w ostatnich latach nie był zbyt aktywny. W 2018 roku znokautował go Yoel Romero. Amerykanin wrócił do klatki po 18 miesiącach przerwy, gdzie bezlitosny okazał się dla niego Jan Błachowicz, który potężnym lewym sierpowym zakończył walkę na początku drugiej rundy. Kolejna przerwa Rockholda trwała ponad trzy lata - w tym czasie Amerykanin zmagał się z problemami osobistymi, które spowodowane były m.in. utratą nienarodzonego dziecka.

Ostatni pojedynek Rockholda miał miejsce 21 sierpnia 2022 roku podczas UFC 278. Były mistrz kategorii średniej po epizodzie w wadze półciężkiej powrócił do rodzimej dywizji, w której stoczył szalony bój z Paulo Costą. Sędziowie każdą z trzech run punktowali dla Brazylijczyka, który ostatecznie zwyciężył jednogłośną decyzją. 

Tuż po skończonej walce Amerykanin postanowił zdjąć rękawice i zostawić je w klatce, jednoznacznie dając do zrozumienia, że była to jego ostatnia walka. 

- Dałem z siebie wszystko, a to i tak nie wystarczyło. Chyba po prostu jestem stary - stwierdził wzruszony 37-latek.

Wiele wskazuje na to, że po kilku miesiącach były mistrz zmienił decyzję. Na swoim Instagramie dodał zdjęcie z sali treningowej, a w opisie wspomniał, że "2023 brzmi interesująco".

Rockhold jest kolejną z gwiazd, która mimo zakończonej kariery pozostawia cień nadziei na powrót do klatki. Dołączył tym samym do Joanny Jędrzejczyk (16-5, 4 KO, 1 SUB), która przed kilkoma dniami potwierdziła, że cały czas znajduje się pod kuratelą agencji antydopingowej USADA - obligatoryjnej w przypadku wszystkich aktywnych zawodników UFC. Polka lada dzień wylatuje do Tajlandii, gdzie jak sama stwierdziła, zamierza "poszukać siebie" i skoncentrować się na treningach muay thai. 

Rockhold jest byłym mistrzem organizacji Strikeforce i UFC. Dla amerykańskiego giganta stoczył 11 walk, z których wygrał 6.