Czesław Michniewicz zdradził, kto będzie jego następcą w reprezentacji Polski?
Od kilku dni polskie media żyją tym, kto zastąpi Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Atmosferę podgrzał nieoczekiwanie sam szkoleniowiec, który... być może zdradził nazwisko swojego następcy.
Kontrakt Michniewicza z kadrą wygasł z końcem 2022 roku. Polski Związek Piłki Nożnej nie zdecydował się na przedłużenie umowy, choć były już selekcjoner utrzymał Biało-Czerwonych w dywizji Ligi Narodów, awansował na mundial po wygranym barażu ze Szwecją, a na mistrzostwach świata wyszedł z reprezentacją Polski z grupy, co było pierwszym takim osiągnięciem od 1986 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Były selekcjoner o następcy Czesława Michniewicza. "Żaden zagraniczny trener nie zrobi niczego specjalnego"
Szkoleniowiec był jednak krytykowany - również przez samych zawodników - za narzucanie bardzo defensywnego stylu gry, a gwoździem do trumny Czesława Michniewicza były również wychodzące raz po raz na światło dzienne afery, związane a to z podziałem (w trakcie mundialu!) obiecanych przez premiera premii, a to z rzekomymi sprzeczkami z rzecznikiem PZPN Jakubem Kwiatkowskim.
Odkąd władze Związku zdecydowały, że nie przedłużą kontraktu z Michniewiczem, polskie media zalała fala artykułów, w których zastanawiano się, kto będzie następcą byłego szkoleniowca Legii Warszawa. Wśród nazwisk wymieniano między innymi Marka Papszuna, Nenada Bjelicę, Vladimira Petkovicia, Jana Urbana czy Andrija Szewczenkę.
Dość nieoczekiwanie atmosferę podgrzał sam Michniewicz, który zamieścił na Instagramie zdjęcie z Michałem Probierzem, opatrzone komentarzem "Były i przyszły...".
Czyżby oznaczało to, że nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski miał zostać właśnie Probierz? 50-latek prowadzi obecnie kadrę do lat 21, ale doskonale zna się z prezesem Cezarym Kuleszą z czasów Jagiellonii Białystok. Prowadzona wówczas przez Probierza "Jaga" sięgnęła po Puchar i Superpuchar Polski.
Oni mogą zastąpić Czesława Michniewicza