Szef Formuły 1 za wejściem nowych teamów

Moto
Szef Formuły 1 za wejściem nowych teamów
fot. PAP
Szef Formuły 1 za wejściem nowych teamów

Szef Formuły 1 Mohammed Ben Sulayem potwierdził, że jest za jak najszybszym wejściem do cyklu wyścigowego nowych zespołów. "Poleciłem, aby FIA podjęła rozmowy z potencjalnymi szefami nowych ekip" - napisał Sulayem na Twitterze.

- Chcemy, aby przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Samochodowej jak najszybciej podjęli działania mające na celu sprecyzowanie, ile nowych ekip może być zainteresowanych wejściem na stałe do Formuły - wyjaśnił pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich szef FIA, który na stanowisku zastąpił Francuza Jeana Todta.

 

ZOBACZ TAKŻE: Formuła 1: Sezon 2023 rekordowy finansowo dla Daniela Ricciardo

 

Ta opinia to - zdaniem mediów - jasna deklaracja złożona na ręce autorów projektu Andretti Global F1 Amerykanina Michaela Andrettiego, który dotychczas nie spotkał się ze zrozumieniem i akceptacją ze strony większości istniejących zespołów i kierownictwa Formuły 1.

 

To także ukłon w stronę miliardera z Hongkongu Calvina Lo, który również zgłasza zainteresowanie Formułą.

 

Aktualnie najmłodszy stażem w F1 jest amerykański team Haas, który zadebiutował w 2016 roku, gdy w F1 startowało 11 ekip. Rok później zostało ich już 10 po tym, gdy przed sezonem 2017 wycofał się Manor Racing.

 

Z szefem FIA nie zgadza się dyrektor generalny Formuły 1 Włoch Stefano Domenicali. We wrześniu 2022 stwierdził, że sport w którym zaplanowane są rekordowe 24 wyścigi, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem na całym świecie, nie potrzebuje rozszerzenia z obecnych 10 teamów.

 

Plany szefa FIA i Andrettiego obecnie wspiera McLaren i należący do Renault Alpine. Inne teamy przeważnie są przeciw, kwestionują bowiem komercyjne korzyści, jakie będzie można uzyskać.

 

Obecna wersja "Umowy Concorde" między zespołami F1, FIA i promotorem Liberty Media przewiduje równy podział w zyskach. Gdy do puli trzeba będzie włączyć kolejny podmiot, będą one niższe.

 

Wersja ewentualnego zwiększenia puli ekip w F1 przewiduje, że każdy nowy uczestnik będzie musiał wyłożyć 200 milionów dolarów opłaty wpisowej za wejście. Ma ona zostać rozdzielona między obecnymi teamami jako rekompensata za możliwe straty.

 

Za jedenastym amerykańskim zespołem w F1 opowiada się Liberty Media. Zdaniem promotora trzy planowane rundy F1 w Stanach Zjednoczonych, w tym nocny wyścig w Las Vegas, będą się cieszyły wśród kibiców bardzo dużym zainteresowaniem.

psz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie