Była gwiazda Ekstraklasy w ogniu krytyki. "Nie mam nic do powiedzenia"
Kontantin Vassiljev, były pomocnik Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok, znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak wespół z innymi gwiazdami kadry Estonii pozował do zdjęcia z Walerijem Karpinem, selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Rosji.
Fotografię opublikował w mediach społecznościowych Andrei Stepanov, były piłkarz między innymi Torpedo Moskwa, Chimki, FK Homel i wielokrotny reprezentant Estonii. Na zdjęciu, poza nim, Vassiljevem i Sergeiem Zenjovem (byłym piłkarzem Cracovii), widać również trenera Andresa Opera, a także kilku innych byłych już estońskich piłkarzy. Złość kibiców skupiła się jednak głównie na byłych ekstraklasowiczach, ponieważ pozostają oni czynnymi zawodnikami.
ZOBACZ TAKŻE: MKOl rozważa powrót rosyjskich i białoruskich sportowców na zawody w Azji
- Nie mam nic do powiedzenia poza tym, że to zdjęcie powstało. To było zwykłe spotkanie. Zjedliśmy obiad i porozmawialiśmy o piłce nożnej. Trudno tu powiedzieć coś więcej - skomentował Vassiljev, cytowany przez dziennik "Postimees".
Flora Tallin, obecny klub Vassiljeva, podkreśliła, że nie zamierza angażować się w dyskusje o podłożu politycznym i dodała, iż nie chce komentować spotkania swoich piłkarzy z selekcjonerem Rosji.
- Jako klub pokazaliśmy jasno, jakie jest nasze stanowisko wobec wojny na Ukrainie, kiedy wiosną zorganizowaliśmy "Mecz w imię pokoju" z Dynamem Kijów, a cały dochód z jego organizacji przekazaliśmy na rzecz Ukrainy. Obiad, który uwieczniono na zdjęciu, był prywatnym spotkaniem zawodników w czasie wolnym od zajęć klubowych. Nie będziemy zajmowali w tej sprawie stanowiska, ponieważ szanujemy prawo ludzi do dobierania sobie znajomych czy przyjaciół - skomentował Pelle Pohlak, prezes Flory.
Vassiljev, Zenjov i Oper opublikowali jednak oświadczenie, w którym przeprosili wszystkich kibiców urażonych ich spotkaniem z selekcjonerem Rosji.
Przejdź na Polsatsport.pl