NHL: Kolejne dwie bramki Aleksandra Owieczkina
Aleksander Owieczkin zdobył dwie bramki dla Washington Capitals, którzy jednak przegrali na własnym lodowisku z Buffalo Sabres po dogrywce 4:5 we wtorkowym meczu NHL. Rosyjski hokeista, drugi strzelec w historii rozgrywek, ma już 808 goli.
Owieczkin trafił do siatki w 37. i 48. minucie. Bohaterem spotkania okazał się jednak Tage Thompson, który uzyskał dla Sabres trzy bramki, w tym zwycięską w trzeciej minucie dogrywki.
ZOBACZ TAKŻE: NHL: Dwa gole Nicolasa Roya i Jake'a DeBruska
W grudniu 37-letni Owieczkin wyprzedził w klasyfikacji strzelców wszech czasów zmarłego w 2016 roku Gordie'ego Howe'a - 801 goli. Liderem pozostaje Wayne Gretzky - 894.
Hokeiści obu zespołów wyjechali na lodowisko w koszulkach z napisem "Love for 3" na cześć Damara Hamlina, zawodnika drużyny futbolu amerykańskiego Buffalo Bills, który nosi ten numer. W poniedziałek podczas wyjazdowego meczu z Cincinnati Bengals stracił on przytomność i pozostaje w szpitalu w stanie krytycznym.
Dramat Hamlina pozostaje jednym z głównych tematów mediów amerykańskich. Stanem zdrowia zawodnika interesował się m.in. prezydent Joe Biden. We wtorek Sabres zapowiedzieli, że ani zawodnicy, ani trener Don Granato nie będą rozmawiać z dziennikarzami, ponieważ nie otrząsnęli się jeszcze po wydarzeniach na stadionie w Cincinnati.
"Szable" odniosły siódme zwycięstwo w ośmiu ostatnich meczach. W tabeli Konferencji Wschodniej zespół z Buffalo zajmuje jednak dopiero 10. miejsce z dorobkiem 40 punktów. Capitals mają o osiem więcej i plasują się na siódmej pozycji.
Przejdź na Polsatsport.pl