Rewolucja w piłkarskich przepisach? Niemiec proponuje zmiany
Co jakiś czas wraca temat zmian w piłkarskich przepisach, które miałyby usprawnić rozgrywanie spotkań. Swoje pomysły przedstawił niemiecki sędzia Patrick Ittrich. Zmieniłyby one bardzo mocno piłkę nożną.
Arbiter z Hamburga podzielił się swoimi przemyśleniami na łamach "Sport Bilda". Jedną ze zmian, którą proponuje są kary za faule taktyczne na środku boiska. Wtedy drużyna poszkodowana otrzymywałaby rzut wolny na wysokości 17 metra. Mogłoby to zmniejszyć liczbę takich przewinień.
ZOBACZ TAKŻE: Kady Borges nie będzie już łączony z reprezentacją Polski?
Bardzo dyskusyjną sprawą są przerysowane reakcje piłkarzy na faule i starcia kontaktowe. Ma to bardzo często na celu zyskiwanie czasu, zwłaszcza w końcówkach. Na to też znalazł sposób Ittrich. Jego zdaniem piłkarz, który trzy razy upadnie na murawę, powinien na trzy minuty opuścić boisko w celu udzielenia mu pomocy medycznej.
Niemiec uważa, że surowsze powinny być kary za obrażanie sędziego. Twierdzi on, że wzorem mogą być tutaj przepisy z piłki ręcznej. W takim przypadku zawodnik dostałby 10-minutowe wykluczenie, aby uspokoić emocje. Wytłumaczył również, jak wyjaśniałby sytuacje, kiedy duża liczba piłkarzy podbiega do arbitra, aby z nim dyskutować. Sędzia miałby wtedy prawo usunąć z boiska trzech piłkarzy i pokazać im czerwoną kartkę.
Patrick Ittrich od 2016 roku sędziuje mecze Bundesligi. Z zawodu jest policjantem i łączy tę pracę z sędziowaniem.
Przejdź na Polsatsport.pl