Herve Renard nie obejmie Polaków? Zgłosił się do innej reprezentacji
Do poniedziałku swoje kandydatury mogli zgłaszać trenerzy zainteresowani pracą z reprezentacją Belgii. Jak informuje "De Telegraaf", jednym ze szkoleniowców, który wysłał swoje CV jest Herve Renard. Francuz jest też łączony z reprezentacją Polski.
Renard od kilku lat osiąga dobre rezultaty z mniej znanymi kadrami. Dwa razy wygrywał Puchar Narodów Afryki, a na ostatnim mundialu prowadził Arabię Saudyjską, która wygrała z późniejszym mistrzem świata Argentyną. 54-letni trener po turnieju był łączony z kilkoma reprezentacjami, które szukają nowego selekcjonera.
ZOBACZ TAKŻE: Z jakimi trenerami rozmawiał Cezary Kulesza? Są konkretne nazwiska
Sam Renard szuka nowych wyzwań i chciałby przejąć silniejszą drużynę, dlatego zgłosił się do belgijskiej federacji. Działacze szukają nowego trenera w drodze konkursu. Podobnie było w 2016 roku, kiedy z kadrą rozstał się Marc Wilmots. Wówczas działacze otrzymali około trzystu zgłoszeń. Trenerem został Roberto Martinez, który wówczas zgodził się na niską pensję opiewającą na mniej niż milion euro.
Oprócz Renarda swoją kandydaturę przesłał m.in. Andrea Pirlo, który obecnie prowadzi turecki Fatih Karagümrük. Z "Czerwonymi Diabłami" łączony jest też Thierry Henry. Były piłkarz Arsenalu pracował już w kadrze jako asystent Roberto Martineza.
Francuski szkoleniowiec od 2019 roku jest selekcjonerem Arabii Saudyjskiej. Poprowadził ich w 39 spotkaniach, w których zanotował 19 zwycięstw, 11 remisów i dziewięć porażek. Jest to dla niego piąta reprezentacja, którą trenuje. Największe sukcesy osiągał w Afryce, gdzie wygrywał Puchar Narodów Afryki z Zambią i Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Poprzednim selekcjonerem Belgów był Martinez, który pracował w tej roli przez sześć lat. Zdobył z Belgami brązowy medal na mundialu w Rosji w 2018 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl