Siatkarski dreszczowiec w Ankarze! Zacięte starcie Halkbanku z Aluronem w Lidze Mistrzów
Ogromne kontrowersje i czerwona kartka w meczu Halkbank Ankara - Aluron CMC Warta Zawiercie
Halkbank Ankara – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2. Skrót meczu
Halkbank Ankara wygrał z Aluron CMC Wartą Zawiercie 3:2 w spotkaniu 5. kolejki grupy B Ligi Mistrzów siatkarzy. Obie drużyny stoczyły zacięte starcie, które trwało aż 172 minuty. Porażka komplikuje sytuację Jurajskich Rycerzy w walce o pierwsze miejsce w grupie; wszystko rozstrzygnie się w ostatniej serii gier.
W premierowej partii, po wyrównanym początku (8:8), oglądaliśmy koncert zawiercian. Goście kapitalnie prezentowali się w ataku (81% skuteczności!) i dominowali na parkiecie (11:16, 14:21). W końcówce drużyna z Ankary odrobiła część strat, ale Jurajscy Rycerze spokojnie dowieźli przewagę (21:25).
Zobacz także: Kosztowna strata ZAKSY w Karlowych Warach
Set numer dwa to dobre otwarcie siatkarzy Halkbanku (8:4), ale zawiercianie szybko odrobili straty (11:11). Dalsza część seta to wyrównana walka przy przewadze gospodarzy (16:15, 21:19). Drużyna z Ankary utrzymała ją w nerwowej końcówce. Wynik na 25:23 ustalił skutecznym atakiem Nimir Abdel-Aziz.
Trzecia odsłona również przyniosła wyrównaną akcję obu ekip i ogromne emocje, tym razem nie tylko sportowe. Przy stanie 14:15 po weryfikacji zrobiło się nerwowo, a czerwoną kartkę obejrzał Nicolas Bruno. Z tego zamieszania lepiej wyszli zawiercianie, którzy uzyskali przewagę w końcówce. Po skutecznym ataku Uros Kovacevicia z drugiej linii mieli piłkę setową przy stanie 21:24. Asem serwisowym odgryzł się jeszcze Nimir Abdel-Aziz, ale w kolejnej próbie zepsuł zagrywkę (23:25).
Na początku czwartego seta przewagę uzyskali gospodarze (8:5). Środkowa część seta również toczyła się przy przewadze Halkbanku, ale zawiercianie trzymali kontakt. Niestety, do poziomu siatkarzy w kilku sytuacjach nie dostroili się sędziowie; pokazała to choćby kolejna bardzo długa weryfikacja przy stanie 19:18. Goście wyrównali stan seta, ale kluczowe akcje padły łupem drużyny z Ankary. Serwis zawiercian w siatkę zamknął tę część meczu (25:23).
Spotkanie zamknął więc tie-break. Początek przyniósł sporo błędów, a zawodnicy obu ekip byli już wyraźnie zmęczeni długą rywalizacją. Znów dali o sobie znać sędziowie – po czerwonej kartce dla Santiago Dananiego to gospodarze mieli punkt zaliczki przy zmianie stron (8:7). Po okresie dobrej gry Halkbanku, goście odrobili straty po ataku Kovacevicia (12:12). Dawid Konarski atakiem po bloku wywalczył piłkę meczową (14:13), ale gospodarze doprowadzili do rywalizacji na przewagi.
To druga porażka Aluron CMC Warty w piątym meczu tej edycji CEV Champions League. W przypadku zwycięstwa za trzy punkty w Ankarze Jurajscy Rycerze mieliby zapewnione pierwsze miejsce w grupie B. Porażka komplikuje ich sytuację. Halkbank ma jedno zwycięstwo więcej na koncie, a w ostatniej kolejce podejmie Hebar Pazardzhik. Aluron CMC Warta Zawiercie zagra na wyjeździe z Berlin Recycling Volleys.
Halkbank Ankara – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (21:25, 25:23, 23:25, 25:23, 19:17)
Halkbank: Nicolas Bruno, Dogukan Ulu, Nimir Abdel-Aziz, Micah Ma’a, Mert Matic, Yigit Gulmezoglu – Volkan Done (libero) oraz Oguzhan Dogruluk, Deniz Ivgen (libero), Aslan Eksi, Yunus Emre Tayaz. Trener: Taner Atik.
Aluron CMC Warta: Bartosz Kwolek, Miłosz Zniszczoł, Miguel Tavares Rodrigues, Uros Kovacević, Michał Szalacha, Dawid Konarski – Santiago Danani (libero) oraz Patryk Łaba, Dawid Dulski. Trener: Michał Winiarski.
WYNIKI MECZÓW I TABELE LIGI MISTRZÓW SIATKARZY 2022/2023
Przejdź na Polsatsport.pl