Trzęsienie ziemi we francuskim futbolu! Prezes stracił posadę po 12 latach

Messi z zakazem od PSG. Nie będzie parady z pucharem na triumf w MŚ

Francuzi nie obronili mistrzowskiego tytułu. W finale mundialu przegrali po rzutach karnych z Argentyną, która ostatecznie wzniosła trofeum. Kied zakończył się turniej, do mediów przedostało się sporo niepokojących informacji z wewnątrz kadry.

ZOBACZ TAKŻE: Joao Felix został wypożyczony do Chelsea

Dziennikarze znad Sekwany donosili o konflikcie Benjamina Pavarda z trenerem Didierem Deschampsem. Piłkarz Bayernu Monachium miał mocno sprzeciwiać się decyzjom selekcjonera. Poza tym szkoleniowiec nie mógł znaleźć także wspólnego języka z Karimem Benzemą. Rzekomo to sam Deschamps chciał odesłać napastnika ze zgrupowania z powrotem do Madrytu.

Na tym jednak nie koniec afer obyczajowych wokół "Trójkolorowych". Prezes Francuskiej Federacji Piłkarskiej Noel Le Graet w niepochlebnych słowach wyraził się o Zinedinie Zidanie.

- Co bym zrobił, gdyby Zidane spróbowałby się ze mną skontaktować? Nic, ale na pewno by tego nie zrobił. Gdyby tak postąpił, nie odebrałbym, a nawet bym się z nim nie skontaktował - stwierdził Le Graet w rozmowie z RMC Sport.

Wypowiedź prezesa wywołała we Francji burzę. Federacja podjęła decyzję o odsunięciu Le Graeta od obowiązków.

"Noël Le Graët, w porozumieniu z Komitetem Wykonawczym FFF, który spotkał się dzisiaj w Paryżu, zdecydował się wycofać ze swoich obowiązków Prezydenta Federacji do czasu ostatecznego zawiadomienia o audycie przeprowadzonym przez Ministerstwo Sportu i oczekiwania na jego analizę przez Comex FFF. Comex FFF postanowił również zwolnić Florence'a Hardouina, dyrektora generalnego FFF, jako środek zapobiegawczy" - możemy przeczytać w oświadczeniu.

Le Graet był prezesem Francuskiej Federacji Piłkarskiej od 2011 roku. Teraz jego obowiązki przejmie tymczasowo Philippe Diallo.