Aleksander Śliwka: Chcieliśmy się zrewanżować
W derbach woj. opolskiego ekstraklasowi siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali w swojej hali PSG Stal Nysę 3:0. - Chcieliśmy się zrewanżować Stali za porażkę z nią w pierwszej rundzie - powiedział zawodnik mistrzów Polski Aleksander Śliwka.
W 5. kolejce spotkań, 21 października ubiegłego roku nyska drużyna sensacyjnie pokonała kędzierzynian 3:0.
- Bolała nas ta porażka, ale w tamtym spotkaniu Stal była zespołem zdecydowanie lepszym. Dziś rywal przez dłuższy czas nie dawał się "złamać". W dwóch setach udało nam się jednak wygrać końcówki, a w trzecim odwrócić jego losy - powiedział Śliwka, który został wybrany MVP spotkania.
W ostatniej odsłonie aż cztery razy z rzędu zdobywał punkty bezpośrednio z zagrywki.
- Pamiętam, że podobnej sztuki dokonałem gdy grałem jeszcze w zespole z Rzeszowa. Był to chyba pojedynek Ligi Mistrzów – dodał siatkarz.
W kadrze Zaksy na to spotkanie był Bartosz Bednorz, ale ostatecznie nie wystąpił.
Atakujący Stali Rafał Buszek przyznał, że w poniedziałek ZAKSA wygrała zasłużenie.
- Pokazała dziś solidną siatkówkę, czekała na nasze błędy. W każdym secie straciliśmy serię punktów grając w jednym ustawieniu. To napędzało grę przeciwnika - dodał zawodnik z Nysy.
Chociaż mecz w hali Azoty był rozgrywany w tym czasie co spotkanie polskich piłkarzy ręcznych z Arabią Saudyjską na mistrzostwach świata w Katowicach, to trybuny w Kędzierzynie-Koźlu nie były puste. Było 2060 widzów.
Następny mecz ligowy kędzierzynianie rozegrają w czwartek. Na wyjeździe zmierzą się z Treflem Gdańsk. Stal w niedzielę, w Jastrzębiu-Zdroju zagra z Jastrzębskim Węglem.
Przejdź na Polsatsport.pl