Liga Mistrzyń: Developres wygrał za trzy punkty. Łatwo jednak nie było
W meczu czwartej kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzyń Developres Rzeszów pokonał na Podpromiu węgierski Vasas Obuda Budapeszt 3:1. Mimo dwóch jednostronnych setów, rzeszowianki musiały włożyć dużo wysiłku, by ograć niżej notowane rywalki.
Wicemistyrzynie Polski dobrze rozpoczęły wtorkowe starcie. Po asie Ann Kalandadze i świetnej kontrze zakończonej przez Jelenę Blagojević prowadziły już 5:1. Od stanu 7:3 rzeszowianki zdobyły 4 kolejne punkty i powoli stawało się jasne, że pierwszy set padnie łupem gospodyń. Finalnie Developres rozbił Węgierki w inauguracyjnej odsłonie 25:10, a fantastycznie prezentowała się będąca ostatnio w kapitalnej formie Kalandadze.
ZOBACZ TAKŻE: Porażka w hicie kolejki kosztowała go posadę. Grupa Azoty Chemik Police szuka trenera!
Na starcie drugiego seta kibice zgromadzeni na Podpromiu mogli oglądać wyrównany fragment meczu. Do stanu 7:7 żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie nawet kilkupunktowej przewagi. Wtedy trzy kolejne "oczka" dorzuciły do swojego dorobku przyjezdne i dość niespodziewanie wyszły na prowadzenie. Zmorą Developresu były skuteczne ataki Amerykanki Taylor Bannister. Nagle gra rzeszowianek znacznie straciła na jakości i to drużyna z Budapesztu już do końca tej partii dyktowała warunki, wygrywając ją ostatecznie do 18. W drugiej odsłonie zacięła się przede wszystkim atakująca "Rysic" Gabriela Orvosova, która nie potrafiła przebić się przez blok budapesztenek.
W trzeciej partii trzy pierwsze punkty padły łupem ekipy prowadzonej przez Ioannisa Athanasopuolosa. Rzeszowianki w porę jednak potrafiły się otrząsnąć i po dwóch kolejnych asach Kalandadze doprowadziły do wyniku 7:4 na swoją korzyść. Developres przypomniał sobie swoją dyspozycję z inauguracyjnego seta i z każdą kolejną piłką zaczął powiększać swoją przewagę. Warto wspomnieć o świetnej serii Katarzyny Wenerskiej w polu serwisowym. Na koniec tej odsłony tablica wyników pokazywała 25:13 dla zawodniczek z Podkarpacia.
Czwarty set miał najbardziej wyrównany przebieg. Oba zespoły grały punkt za punkt aż do stanu 21:21. Wtedy minimalną przewagę udało się zbudować rzeszowiankom. Mecz zakończyła skutecznym atakiem po bloku Blagojević.
Developres dopisał do swojego konta trzy punkty, ale podopieczne Stéphane Antigi przeplatały świetne momenty z bardzo przeciętnymi. To zdecydowanie nie był spacerek dla wicemistrzyń Polski. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Ann Kalandadze.
Developres Rzeszów – Vasas Obuda Budapeszt 3:1 (25:10, 18:25, 25:13, 25:23)
