Były bramkarz reprezentacji Polski pochlebnie o Fernando Santosie. "To stary piłkarski lis"

Piłka nożna
Były bramkarz reprezentacji Polski pochlebnie o Fernando Santosie. "To stary piłkarski lis"
Fot. Cyfrasport
Fernando Santos

Adam Matysek przyznał, że miał innego kandydata na selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski, ale wybór Portugalczyka Fernando Santosa uważa na tę chwile za optymalny. „To stary piłkarski lis i wydaje się, że możemy pod jego skrzydłami się rozwinąć” – zaznaczył.

Były bramkarz drużyny narodowej w rozmowie z PAP przyznał, że jego faworytem na selekcjonera był Bośniak Vladimir Petkovic, który prowadził zespół Szwajcarii.

 

„Ale słuchając, co mówi na konferencji Santos, uważam, że to też dobry wybór. Na tę chwilę chyba najbardziej optymalny. Santos to stary piłkarski lis. Wie, o co w piłce chodzi, ma doświadczenie i możemy pod jego skrzydłami się rozwinąć” – dodał.

 

ZOBACZ TAKŻE: Santos o tym, jacy piłkarze będą grali w jego kadrze. Wskazał konkretne cechy 

 

Zaraz też Matysek zaznaczył, że w tej chwili wszelkie oceny i prognozy mogą się opierać na tym, co Portugalczyk osiągnął wcześniej, bo na poznanie jego wizji reprezentacji Polski trzeba będzie jeszcze poczekać.

 

„Pozytywne jest to, że trenował na przykład reprezentację Portugali, gdzie miał do czynienie z piłkarzami z najwyższej półki i sobie poradził. Na pewno będzie mieć autorytet w szatni, bo to znane nazwisko w Europie. Ostatnie dwa, trzy lata coś tam wygrywaliśmy, mieliśmy pojedyncze niezłe mecze, ale nie wykorzystaliśmy w pełni potencjału reprezentacji. Po tym, co Santos zrobił z Portugalią, kiedy zdobył mistrzostwo Europy, jest nadzieja, że z naszej drużyny wyciśnie maksimum” – powiedział były piłkarz m.in. Bayeru Leverkusen.

 

Matysek zwrócił też uwagę, że w przeciwieństwie do innego Portugalczyka, który pracował z polską reprezentacją, Paulo Sousy, Santos chce mieszkać w Polsce i mieć w sztabie polskich trenerów.

 

„Pojawiły się nazwiska Łukasza Piszczka i Tomka Kaczmarka, ale podobało mi się, kiedy poprosił o chwilę czasu na ostateczną decyzję. Widać, że nie chce jej podejmować pochopnie, chce poznać osoby, z którymi będzie pracować. Podoba mi się też, że zamieszka w Warszawie. Będzie miał okazję do poznania polskiej mentalności, co jest bardzo ważne. On jest południowcem, a my nie należymy do łatwych narodów. Na dzisiaj wydaje się, że wybór Santosa był optymalny i coś dobrego z tego może się zrodzić. Ale jak będzie, pokaże boisko” – podsumował.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie