Debiut na skoczni do lotów? Thomas Thurnbichler nie ma wątpliwości
Karuzela Pucharu Świata zawita w najbliższy weekend do Bad Mitterndorf. Wytrawni kibice skoków narciarskich już wiedzą, co to oznacza - skoczków narciarskich czekają pierwsze loty w tym sezonie. Na Kulm nie zabraknie biało-czerwonych. W Styrii wystąpi pięciu polskich zawodników, choć de facto mogłoby sześciu. Dlaczego?
Pierwsze loty narciarskie w sezonie zawsze wywołują mnóstwo emocji. Wielu skoczków czeka na nie z utęsknieniem. Nie inaczej jest w przypadku polskich kadrowiczów, którzy przed południem w piątek oddadzą premierowe skoki na popularnym "mamucie".
W gronie szczęśliwców znalazło się pięciu naszych reprezentantów, co oznacza, że Thomas Thurbichler drugi raz z rzędu nie wykorzystał pełnej kwoty startowej, która przysługuje biało-czerwonym na przełomie stycznia i lutego w konkursach PŚ.
ZOBACZ TAKŻE: Austriacy osłabieni! W Bad Mitterndorf zabraknie trzech skoczków
W Austrii obok lidera klasyfikacji generalnej Dawida Kubackiego, wystąpią Piotr Żyła, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny. Wielu obserwatorów liczyło, że w Styrii pojawi się również Tomasz Pilich. Niedoczekanie. Siostrzeniec Adama Małysza nie zadebiutuje jednak na skoczni do lotów. Powody takiej decyzji zdradził Thurnbichler.
- Dlaczego szóstego miejsca nie wypełni Tomek? Jego dyspozycja na skoczni nadal jest trochę niestabilna. W niektórych konkursach, kiedy wszystko zagra, skakał dobrze, ale kiedy zabraknie jednego z puzzli, wówczas różnica poziomu między udanymi a nieudanymi skokami jest zbyt duża. Nie tego potrzebujemy w kontekście lotów narciarskich - stwierdził szkoleniowiec kadry A.
- W najbliższym czasie będzie pracował nad ustabilizowaniem formy, a jeśli mu się to uda, wówczas na pewno dostanie kolejną szansę w Pucharze Świata - dodał 33-latek.
Na pierwsze punkty w sezonie wciąż czeka natomiast Wolny. Czy skoczek z Bielska-Białej przełamie się na Kulm?
- Kuba jest dobrym i doświadczonym lotnikiem. W środę trenował w Zakopanem. Jego dyspozycja ulega poprawie, choć ostatnie wyniki w Pucharze Kontynentalnym tego nie potwierdzają. Skacze stabilnie i solidnie. Jest lepiej niż przed Turniejem Czterech Skoczni, co w połączeniu z doświadczeniem na mamucich obiektach dało mu bilet na Kulm - stwierdził Austriak.
W Bad-Mitterndorf organizatorzy zaplanowali dwa konkursy indywidualne (28-29.01). Dzień wcześniej odbędą się natomiast kwalifikacje do sobotnich zawodów.