MŚ piłkarzy ręcznych: Dania po raz trzeci z rzędu w finale
Broniący tytułu piłkarze ręczni Danii pokonali w Gdańsku Hiszpanię 26:23 (15:10) i awansowali do finału odbywających się w Polsce i Szwecji mistrzostw świata.
Piłkarze ręczni Danii po raz trzeci z rzędu będą mieli szansę stanąć na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata. W rozegranym w Ergo Arenie pierwszym półfinale okazali się lepsi od brązowych medalistów sprzed dwóch lat Hiszpanów 26:23.
Co prawda w ćwierćfinale ekipa z Półwyspu Iberyjskiego grała o 20 minut dłużej od rywali (po dwóch dogrywkach pokonała Norwegię 35:34), ale Skandynawowie, którzy rozbili Węgrów 40:23, musieli przelecieć na piątkowy półfinał ze Sztokholmu do Gdańska.
Na początku spotkania świetnie spisywał się kołowy Magnus Saugstrup Jensen, który nie tylko zdobył trzy bramki, ale wywalczył także dwa rzutu karne. Inna sprawa, że jednego nie wykorzystał znakomity Mikkel Hansen.
To właśnie po trzecim trafieniu Jensena w 16. minucie Duńczycy wyszli na prowadzenie 9:5 i przez dłuższy czas mieli pełną kontrolę nad meczem. Podopieczni trenera Nikolaja Jacobsena grali nieustępliwie w obronie, natomiast między słupkami świetnie spisywał się Niklas Landin.
Bardzo dobrze radził sobie również jego vis-a-vis Gonzalo Perez de Vargas, który rzutem przez cale boisko zdobył też jedną bramkę. To w dużej dzięki jego znakomitym interwencjom Hiszpanie zniwelowali straty i w 48. minucie przegrywali tylko 19:20. Piłkarze z Półwyspu Jutlandzkiego nie dali jednak odebrać sobie zwycięstwa.
36 sekund przed końcem, przy stanie 25:23 dla Danii, wybrany najlepszym zawodnikiem tej rywalizacji Niklas Landin obronił rzut karny wykonywany przez Ferrana Sole, a 12 sekund przed ostatnią syreną jego brat Magnus po akcji ze skrzydła przypieczętował triumf swojej drużyny.
Przejdź na Polsatsport.pl