Real Madryt wydostał się z olbrzymich kłopotów. Zwycięstwo po 120 minutach
Real Madryt pokonał u siebie w derbach Atletico 3:1 po dogrywce w szlagierowym ćwierćfinale rozgrywek o piłkarski Puchar Hiszpanii. Awans do półfinału wywalczył również Athletic Bilbao, a dzień wcześniej - Barcelona Roberta Lewandowskiego i Osasuna Pampeluna.
W czwartkowy wieczór na Santiago Bernabeu długo zanosiło się na zwycięstwo gości. Atletico prowadziło od 19. minuty po golu z bliskiej odległości Alvarto Moraty, byłego napastnika "Królewskich".
ZOBACZ TAKŻE: Kryzys Ajaksu Amsterdam trwa! Remis z jedną z najsłabszych drużyn Eredivisie
Taki wynik utrzymywał się aż do 79. minuty. Wówczas bramkę po efektownym rajdzie zdobył Rodrygo, który minął wcześniej trzech obrońców rywali.
W dogrywce gościom było trudniej, ponieważ czerwoną kartkę (po drugiej żółtej) zobaczył doświadczony obrońca z Czarnogóry Stefan Savic.
Grający z przewagą jednego zawodnika Real szybko to wykorzystał i strzelił dwa gole.
W 104. minucie do siatki rywali trafił Karim Benzema, najlepszy piłkarz świata ostatniego plebiscytu "France Football", a w końcówce dogrywki po solowej akcji przez pół boiska wynik ustalił Vinicius Junior.
W innym czwartkowym ćwierćfinale Valencia przegrała u siebie z zespołem Athletic Bilbao 1:3. "Nietoperze" nie powtórzą więc osiągnięcia z poprzedniego sezonu, gdy dotarły do finału Pucharu Hiszpanii (Króla), przegrywając dopiero w rzutach karnych z Betisem.
Dzień wcześniej Osasuna po dogrywce pokonała u siebie Sevillę 2:1, natomiast Barcelona odniosła zwycięstwo na Camp Nou nad grającym od 40. minuty w dziesiątkę Realem Sociedad San Sebastian 1:0. Lewandowski rozegrał cały mecz, ale tym razem nie strzelił gola. Trafienie dla Katalończyków zaliczył Ousmane Dembele.
Przejdź na Polsatsport.pl