Ojciec Novaka Djokovicia wywołał kontrowersje. Zrobił zdjęcie na tle podobizny Władimira Putina
Skandal wywołał ostatnio ojciec Novaka Djokovicia. Zrobił zdjęcie z kibicem, który trzymał flagę Rosji z podobizną Władimira Putina. Szef Australian Open Craig Tiley ostrzegł rodzinę serbskiego tenisisty, aby była bardzo uważna w kontaktach z ludźmi, którzy mogą chcieć wykorzystać globalną ekspozycję turnieju.
Craig Tiley w rozmowie z "Melbourne Age" przyznał, że sporo rozmawiał z rodziną Serba na temat zagrożeń jakie niesie ze sobą globalny zasięg australijskiego turnieju.
- Moja rada jest taka, że musicie być bardzo ostrożni, bo jeśli jest to wydarzenie o znaczeniu globalnym, to jest platforma, która odbija się na całym świecie. Kiedy setki tysięcy ludzi przechodzi przez bramę, to normalnym jest to, że znajdą się tacy, którzy przyjdą tutaj, aby zakłócić porządek i nie można dać się złapać w centrum takiego zachowania. I oni to całkowicie rozumieją - powiedział Tiley.
ZOBACZ TAKŻE: Novak Djoković zmiażdżył rywala w półfinale! Absolutna dominacja Serba
Szef Australian Open przyznał jednocześnie, że Srdjan Djoković nie zrobił tego celowo. Sam Novak Djoković podkreślił, że jego ojciec nie wspiera działań wojennych. Sprawa wywołała jednak wielkie kontrowersje, a Ukraina chciała usunięcia ojca Djokovicia z turnieju. Ten nie pojawił się na półfinałowym meczu swojego syna, ale nie wykluczone, że obejrzy z trybun wielki finał.
- Byli zdenerwowani, że tak to zostało odebrane. Nie mieli takiej intencji. Ojciec Novaka nie popiera wojny i jest bardzo skupiony na wspieraniu pokoju - stwierdził szef Australian Open.
Novak Djoković zagra w wielkim finale Australian Open z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Mecz odbędzie się w niedzielę rano. Djoković dziewięciokrotnie wygrywał zmagania na Antypodach. Ostatni raz w 2021 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl