PlusLiga: Niespodzianka w Lubinie. Cuprum ze zwycięstwem w pożegnalnym meczu Pająka

Mecz rozpoczął się od fragmentu wyrównanej gry. Szczególną uwagę zwracał jednak fakt, że lubinianie już na początku popełnili bardzo dużo błędów, szczególnie serwisowych. Dobrze funkcjonował blok Ślepska, a to pozwoliło gościom odskoczyć na dwa punkty. Trener Paweł Rusek zareagował, prosząc o przerwę, jednak niewiele to zmieniło. Suwałczanie zanotowali kolejną serię przy zagrywce Pawła Halaby, powiększając swoją przewagę, a tej gospodarze nie zdołali już zniwelować. Ślepsk Malow wygrał 25:18.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zaskakujące rozstanie z selekcjonerem! Skorzysta były trener polskich klubów?

 

Po zmianie stron lubinianie prezentowali się zdecydowanie lepiej. Po bloku na Bartoszu Filipiaku i błędzie w przyjęciu Mirana Kujundzicia gospodarze prowadzili już 6:2. Z czasem ich przewaga rosła, więc trener Dominik Kwapisiewicz zdecydował się na zmianę na przyjęciu. Na boisku pojawił się Dominik Depowski. Nie wpłynęło to jednak na grę zespołu z Suwałk. Przyjezdni nie mogli zatrzymać rozpędzonej ekipy z Lubina i przegrali wyraźnie 18:25.

 

Porażka w drugiej partii podrażniła zespół Ślepska. Na kolejną partię wyszedł bardzo zmotywowany i szybko uzyskał trzypunktowe prowadzenie (10:7). Lubinianie zdołali odrobić straty do jednego punktu, ale drużyna z Suwałk ponownie wrzuciła wtedy wyższy bieg i odskoczyła, a to pozwoliło jej wygrać 25:22.

 

Początek czwartej partii należał do gospodarzy. Prowadzili aż 5:1, lecz z biegiem seta trwonili przewagę, aż po bloku Filipiaka na Wojciechu Ferensie na tablicy wyników pojawił się remis 11:11. Po fragmencie gry punkt za punkt ponownie na prowadzenie wyszła ekipa Cuprum. Atak Adama Lorenca zakończył seta i jasne stało się, że zwycięzcę całego meczu wyłoni tie-break.

 

Ten rozpoczął się od długiej wymiany, wygranej przez Ślepsk. Chwilę później suwałczanie dodali do tego udaną kontrę i prowadzili już 2:0. Błyskawicznie jednak dali się dogonić rywalom, a co więcej pozwolili im na ucieczkę. Ostatecznie po bardzo dobrej końcówce gospodarze wygrali 15:9.

 

Poniedziałkowy mecz był ostatnim w barwach Cuprum dla Grzegorza Pająka. Rozgrywający przenosi się do Indykpolu AZS Olsztyn, gdzie zastąpi kontuzjowanego Joshuę Tuanigę.

 

Cuprum Lubin - Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (18:25, 25:18, 22:25, 25:21, 15:9)

 

Cuprum Lubin: Aleksander Berger, Paweł Pietraszko, Adam Lorenc, Wojciech Ferens, Florian Krage, Grzegorz Pająk - Kamil Szymura (libero) - Remigiusz Kapica, Kajetan Kubicki

 

Ślepsk Malow Suwałki: Andreas Takvam, Matias Sanchez, Miran Kujundzic, Cezary Sapiński, Bartosz Filipiak, Paweł Halaba – Mateusz Czunkiewicz (libero) – Dominik Depowski, Adrian Buchowski, Mariusz Magnuszewski, Arkadiusz Żakieta, Łukasz Rudzewicz

 

MVP: Aleksander Berger (23 punkty; 18/30 w ataku; 4 bloki, 1 as serwisowy)

Przejdź na Polsatsport.pl