Liga Mistrzyń: Kapitalny mecz Developresu! Francuzki rozgromione przez wicemistrzynie Polski
Znakomity mecz rozegrały we wtorek siatkarki Developresu Rzeszów. Wicemistrzynie Polski rozgromiły w 5. kolejce Ligi Mistrzyń francuski Volley Mulhouse Alsace 3:0, triumfując w setach do 17, 19 i 11.
Po czterech kolejkach Ligi Mistrzyń rzeszowianki miały na koncie 8 punktów i w swojej grupie ustępowały tylko A. Carraro Imoco Conegliano, które wygrało wszystkie spotkania za trzy punkty. W klasyfikacji zespołów z drugich miejsc Developres był przed piątą kolejką Ligi Mistrzyń czwarty, tracąc punkt do prowadzącej Novary. Zwycięstwo 3:0 lub 3:1 mogło więc znacznie poprawić sytuację polskiej ekipy.
ZOBACZ TAKŻE: Marek Magiera: Rozkład sił w Europie bez zmian
Rzeszowianki bardzo dobrze weszły w mecz i szybko odskoczyły rywalkom najpierw na trzy-, a następnie czteropunktową przewagę, nie pozwalając ekipie z Miluzy na niwelowanie strat. Co więcej, doskonała gra Developresu, zwłaszcza od stanu 12:16, sprawiła, że Polki błyskawicznie powiększyły przewagę do siedmiu "oczek" (13:20). Zrezygnowane Francuzki nie były już w stanie powalczyć o korzystny wynik i pierwszą partię przegrały do 17.
Druga odsłona meczu była już bardziej wyrównana. Volley Mulhouse Alsace prowadził w pewnym momencie nawet czterema punktami (10:6), ale znakomite ataki Weroniki Centki i Gabrieli Orvosovej raz po raz siały postrach w szeregach rywalek, a Developres ponownie zdobywał punkty seriami. Od stanu 14:14 to rzeszowianki zaczęły zdobywać przewagę i ostatecznie zakończyły seta zwycięstwem 25:19.
Początek trzeciej partii zwiastował prawdziwy pogrom. Wicemistrzynie Polski, w barwach których błyszczała tym razem Ann Kalandadze, prowadziły 9:2 i 15:5. Załamane Francuzki, które nie potrafiły zagrozić rzeszowiankom ani serwisem, ani atakami ze skrzydeł, zdołały jedynie uniknąć całkowitej kompromitacji, jaką byłby brak dwucyfrowej zdobyczy punktowej w secie. Rezultat 25:11 w pełni oddaje jednak różnicę klas między zespołami.
MVP spotkania została Ann Kalandadze.
W drugim meczu grupy A zespół Joanny Wołosz Carraro Imoco Conegliano we wtorek wygrał z Vasasem 3:1 (25:17, 22:25, 25:21, 25:18). Zapewnił sobie tym samym pierwsze miejsce w grupie oraz bezpośredni awans do ćwierćfinału.
Rzeszowianki zmierzą się na wyjeździe z ekipą z Conegliano w ostatnim spotkaniu fazy grupowej 8 lutego. Wynik tego starcia nie będzie jednak miał wpływu na końcowy układ tabeli.
Volley Mulhouse Alsace - Developres Rzeszów 0:3 (17:25, 19:25, 11:25)
Volley Mulhouse: Tchoudjang-Nana (12), Van Avermaet (6), Paradżik (8), Haak (3), Mayer (2), Coneo (9), Soldner (libero)
Developres: Blagojević (6), Centka (10), Wenerska (2), Orvosova (12), Kalandadze (19), Jurczyk (6), Szczygłowska (libero) oraz Obiała (2), Szlagowska (2) i Bińczycka