Sensacja w Willingen. Kamil Stoch poza konkursem głównym!
Kamil Stoch nie zakwalifikował się do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Willingen. Polak uzyskał zaledwie 100,5 metra, co przy bardzo niskich notach od sędziów przełożyło się na zaledwie 51. miejsce.
W trakcie kwalifikacji warunki panujące na skoczni zmieniły się tak, że rywalizacja stała się kompletnie nieprzewidywalna. Zawodnicy skaczący z wyższego najazdu uzyskiwali gorsze rezultaty od tych, którzy rozpoczynali eliminacje.
ZOBACZ TAKŻE: Po tym polscy kibice pokochali Thomasa Thurnbichlera! Gest, który rozpalił serca
Stoch, skaczący z ósmej belki startowej, wylądował nieznacznie poza setnym metrem, co przy niskich ocenach za styl sprawiło, że już w tym momencie był na miejscu, które nie gwarantowało udziału w konkursie. I choć Polak musiał liczyć na potknięcie tylko jednego rywala, wszyscy skaczący po trzykrotnym mistrzu olimpijskim uzyskiwali lepsze wyniki.
Skoczek z Zębu po raz drugi w tym sezonie znalazł się poza konkursem Pucharu Świata. Poprzednim razem miało to miejsce na początku listopada w Wiśle, ale wówczas nasz zawodnik odpadł nie z powodu kiepskiego skoku, lecz został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon. Ostatni raz, gdy Kamil Stoch nie przebrnął przez kwalifikacje, miał miejsce 3 stycznia 2022 roku w Innsbrucku. Polak był wówczas w eliminacjach 59. Po tym skoku wycofał się z austriackiej części 70. Turnieju Czterech Skoczni.
Pozostali Biało-Czerwoni przebrnęli przez kwalifikacje. Dawid Kubacki był 11., Piotr Żyła 12., na 31. miejscu uplasował się Aleksander Zniszczoł, 36. był Paweł Wąsek, a 39. - Jakub Wolny.
Kwalifikacje do drugiego indywidualnego konkursu Pucharu Świata w Willingen wygrał lider klasyfikacji generalnej, Norweg Halvor Egner Granerud, który pofrunął na 140. metr. Drugi był jego rodak Daniel Andre Tande, a trzeci - Słoweniec Domen Prevc.
Przejdź na Polsatsport.pl